Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od nowego roku zaostrzą się przepisy dotyczące opłat za prąd, ciepło i gaz

(pch)
Już wkrótce dłużnicy będą mieli tylko tylko miesiąc na zapłacenie rachunku. W przeciwnym razie będzie można im bez uprzedzenia odciąć m.in. prąd
Już wkrótce dłużnicy będą mieli tylko tylko miesiąc na zapłacenie rachunku. W przeciwnym razie będzie można im bez uprzedzenia odciąć m.in. prąd P. Niemczynowicz
Jeśli w ciągu miesiąca nie opłacimy rachunków za ciepło, prąd lub gaz, możemy spodziewać się odcięcia tych mediów. Taką możliwość daje dostawcom znowelizowana ustawa o prawie energetycznym. Zakłady ciepłownicze, energetyczne oraz gazownie nie będą musiały wysyłać ponagleń i upomnień, po prostu przerwą dostawę.

Na szczęście białostockie zakłady - gazowniczy i energetyczny - nie zamierzają być tak skrupulatne wobec swoich dłużników.
- Nie działamy restrykcyjnie. Zdejmujemy gazomierze jedynie tym, którzy nie odpowiadają na wielokrotne wezwania - powiedział Jan Żywolewski, dyrektor Zakładu Gazowniczego w Białymstoku. - Tak będzie również po nowym roku. Jeśli klient przyjdzie od razu i poprosi o rozłożenie rachunku na raty, przychylimy się do takiej prośby. Nie można jednak z tym zwlekać przez parę miesięcy - idziemy na rękę odbiorcom, ale nie za wszelką cenę.
Inny sposób na klientów zalegających z opłatami ma Zakład Energetyczny w Białymstoku.
- Wprowadzamy liczniki przedpłatowe, które instalujemy nagminnym dłużnikom - wyjaśnia Sławomir Laskowski, kierownik Rejonu Energetycznego Białystok Miasto. - W rejonie założyliśmy takich 30, ale zamówiliśmy kolejne 200.
W tym przypadku klient płaci za prąd z góry. Kiedy limit się skończy, klient musi wykupić kolejny "zapas" prądu. Dzięki nowym przepisom częściej będzie można stosować to rozwiązanie.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna