Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Od września do końca października pasażerów pociągów jadących przez stolicę Podlasia czekają utrudnienia. Pomiędzy stacją Białystok a stacją Lewickie zostanie w tym czasie uruchomiona autobusowa komunikacja zastępcza. Wszystko z powodu prac nad odbudową torów zniszczonych w katastrofie z udziałem cystern sprzed blisko 2 lat. Dewastacji uległo wówczas około 500 m torów i trakcji elektrycznej. Pierwszy etap prac rozpocznie się 3 września. Cała inwestycja ma kosztować ok. 14 mln zł.
- Układu torów i rozjazdów sprzed katastrofy nie da się zrekonstruować. Niezbędna jest ich budowa od początku - zaznacza Andrzej Kierman, naczelnik działu eksploatacji w Zakładzie Polskich Linii Kolejowych w Białymstoku. - Po zakończeniu inwestycji możliwy będzie za to bezpośredni wjazd pociągów towarowych z kierunku Ełku, Czeremchy i Warszawy na tory grupy towarowej.
Sprawniejszy ma być również ruch pociągów pasażerskich. Zanim to nastąpi, do 29 października podróżni na odcinku między Białymstokiem a stacją Lewickie będą przewożeni autobusami. Objazd linią nr. 515 tzw. "górą" może spowodować około 10 minutowe opóźnienia w jeździe pociągów z/w kierunku Ełku.
Wszystkie prace, włącznie z budową nowych urządzeń SRK do sterowania ruchem kolejowym, potrwać mają do 15 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
