Sprawdź, czy na półce z książkami nie leży zapomniany tom, który już dawno powinien wrócić do Miejskiej Biblioteki Publicznej. Jeśli go nie oddasz, to już pod koniec maja upomni się o niego firma windykacyjna.
- To bardzo dobry pomysł - uważa Bogumiła Biedroń, czytelniczka. - Książki są publiczne i każdy ma prawo je czytać. Ktoś, kto ich nie oddaje powinien ponosić konsekwencje.
Windykator w pierwszej kolejności upomni się o książki wypożyczone w latach 2000-2004. Potem zajmie się czytelnikami, którzy zignorują trzecie z kolei upomnienie.
- Największym problemem są przetrzymywane przez czytelników lektury i podręczniki akademickie - mówi Iwona Drażba, dyrektor MBP. - To, czy w odzyskaniu tytułu pomoże nam firma windykacyjna, zależeć będzie od wartości egzemplarza.
Ostatnią szansą na oddanie książek bez przykrych konsekwencji będzie amnestia z okazji Tygodnia Bibliotek, który obchodzony będzie od 5 do 10 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?