Oddział chirurgii czeka prawdziwa rewolucja

Brzmi nieprawdopodobnie? Takie jednak zmiany czekają w najbliższym czasie chirurgię w suwalskim szpitalu. Wprowadzić je zamierza Zbysław Grajek, ordynator oddziału.

- Zależy mi, żeby chirurgia stała się oddziałem wzorcowym - wyjaśnia. - Nowoczesnym oraz otwartym - przyjaznym chorym i ich rodzinom.

Zmiany dotyczyć będą spraw organizacyjnych oraz medycznych. Przygotowania już ruszyły.

Będzie więcej zabiegów
- Cały zespół przeszedł szkolenia z chirurgii laparoskopowej - mówi doktor Grajek. - Urządzenie powinno do nas trafić jeszcze w tym roku.

Laparoskop to ogromna szansa dla oddziału, a przede wszystkim pacjentów. Dzięki niemu, lekarze będą mogli wykonywać więcej operacji, przez co zmniejszą się kolejki. W tej chwili na przykład, zapisy prowadzone są już na marzec. Zabieg laparoskopowy jest też mniej inwazyjny, niż tradycyjny, a przez to bezpieczniejszy.

Ordynator chciałby także rozszerzyć listę zabiegów.

- Oddział ma szansę stać się ośrodkiem operacji tarczyc - mówi Zbysław Grajek. - Na naszym terenie jest na nie bardzo duże zapotrzebowanie. Dlatego koledzy szkolą się także w tym kierunku.

Szukają sponsorów
Zmienić się ma również wygląd chirurgii. Oddział potrzebuje przede wszystkim gruntownego remontu.

- Chcielibyśmy zapewnić pacjentowi jak najwięcej intymności - precyzuje ordynator. - Obecnie brakuje miejsca, gdzie lekarz mógłby udzielić choremu czy jego rodzinie informacji. Problem rozwiązałby specjalny pokój do rozmów.

Oddział miałby też swój sekretariat, gdzie pacjenci odbieraliby karty informacyjne.
Wszystko to wiąże się jednak ze sporymi kosztami.

- Dyrekcja planowane zmiany akceptuje, ale nie wiadomo, czy i kiedy będzie mogła wyłożyć pieniądze - mówi ordynator. - Dlatego zamierzamy zabiegać o sponsorów.

Chirurgia zacieśni w tym celu współpracę z Narodowym Funduszem Ochrony Zdrowia, na który można przeznaczać 1 proc. podatku. W ubiegłym roku na przykład dzięki NFOZ wyremontowano łazienki.