Odliczają dni do małej matury

Trudno jest skupić się na nauce, gdy za oknami wiosna. Zdecydowanie chętniej czas po zajęciach lekcyjnych gimnazjaliści spędzaliby, spacerując na świeżym powietrzu, niż siedząc nad książką uzupełniając wiedzę. Ale do pierwszego ważnego w ich życiu egzaminu pozostały zaledwie trzy tygodnie.

Przygotowania dobiegają końca
Na przygotowania do małej matury trzecioklasiści z Gimnazjum nr 1 w Ełku poświęcili połowę nauki w tej szkole.

- Licealiści do matury też przygotowują się od połowy II klasy - mówi Kamila Grądzka z kl. III b z Gimnazjum nr 1 w Ełku. - Myślę, że odczucia i stres przed obydwoma egzaminami są podobne, dlatego ten po gimnazjum nazywany jest małą maturą.

Egzamin kończący naukę w gimnazjum to dla zdających nie tylko sprawdzian zdobytych wiadomości.

- Jesteśmy świadomi tego, że od jego wyników zależy nasza przyszłość - zapewnia Klaudia Poniatowska, gimnazjalistka. - Dobre wyniki pomogą dostać się do dobrej szkoły, a potem na studia.

Swoją wiedzę ełccy gimnazjaliści planują uzupełniać jeszcze przez dwa kolejne tygodnie.

- Potem przyjdzie czas na uporządkowanie i utrwalanie wiadomości - mówi Adam Kobielski z Gimnazjum nr 1. - Ostatni dzień lub dwa przed egzaminem to czas na relaks i odpoczynek.

Znają sposoby na szybką naukę
Skojarzenia, przepisywanie i zakreślanie tekstu, robienie ściąg dla samego ich robienia, zapisywanie haseł na dużych kartkach i plakatowanie nimi pokoju to tylko część sposobów na szybkie przyswojenie wiadomości, z których korzystają uczniowie.

- Polecam czytanie notatek zaraz po przebudzeniu lub tuż przed zaśnięciem, by tekst był pierwszą lub ostatnią rzeczą w danym dniu, na którą się spojrzy - mówi Kamila Grądzka z Ełku.

Swoim rówieśnikom, zmęczonym nauką i przeżywającym przedegzaminacyjny stres, Kasia Kościuszko poleca słuchanie ulubionej muzyki.

Jeden mały błąd może położyć cały egzamin
Rok temu w części matematyczno-przyrodniczej słabo wypadli nie tylko ełczanie. Przedmioty ścisłe to bolączka trzecioklasistów z gimnazjów w całej Polsce. Średni wynik tej części egzaminu w kraju w 2007 roku to niewiele ponad 50 proc. prawidłowych odpowiedzi. W województwie warmińsko-mazurskim absolwenci gimnazjów zdobyli w części matematyczno-przyrodniczej egzaminu średnio 24,55 pkt na 50 możliwych. Trochę lepiej wypadli uczniowie z powiatu ełckiego. Ich średni wynik to 24,73 pkt.

- W części humanistycznej dostaje się gotowy tekst do opracowania, a pisząc np. rozprawkę, braki w wiedzy można nadrobić wyobraźnią i kreatywnością - uważają ełccy gimnazjaliści. - Natomiast na egzamin z przedmiotów ścisłych trzeba iść z konkretnymi wiadomościami. Czasami jeden zapomniany wzór lub maleńki błąd zrobiony na początku zadania może położyć cały egzamin.