Odmrażacze to tylko jeden ze sposobów, by otworzyć zamek w aucie przy dużych mrozach

Opinia: Ireneusz Alaszkiewicz, Autopomoc AAA

Opinia: Ireneusz Alaszkiewicz, Autopomoc AAA

Jeśli okaże się, że zamek w drzwiach auta zamarzł, możemy poradzić sobie z tym w bardzo prosty sposób. Warto podgrzać czubek kluczyka zapalniczką lub potrzeć go chwilę w rękach.
Absolutnie nie należy chuchać na zamek, gdyż jest to rozwiązanie tylko na chwilę. Wkrótce zamek zamarznie znowu i będziemy mieli kłopot.

Jedną z metod na dostanie się do auta, gdy zamarzną zamki, jest wejście przez klapę bagażnika. Na szczęście nie jest to jedyna recepta. Zdaniem Krzysztofa Małysiaka, specjalisty ds. rozwoju produktów Autoland dobrym sposobem na odmrożenie zamka jest przyłożenie do niego woreczka z ciepłą wodą.

- Należy jednak uważać, by woda nie dostała się do mechanizmu - ostrzega ekspert. - Metoda ta jest dość czasochłonna, ale jest bardzo skuteczna.

Na szczęście są też dużo prostsze metody.
W sklepach motoryzacyjnych i na stacjach paliw znajdziemy też specjalne odmrażacze. Kosztują one od 6 do ok. 25 złotych.

Łatwo o zniszczenie

Fachowcy przestrzegają, by w żadnym wypadku nie polewać zamka ciepłą wodą.
Wprawdzie chwilowo umożliwi to kierowcy otwarcie drzwi, aczkolwiek taka metoda może spowodować uszkodzenie zamka.

- Dzieje się tak, ponieważ woda nie wypływa z powrotem, tylko zamarza wewnątrz - wyjaśnia Krzysztof Małysiak. - Stosowanie tej metody jest naprawdę bardzo ryzykowne i odradzam ją kierowcom.

Wbrew obiegowym opiniom, problemy z zamarzaniem mogą także spotkać właścicieli aut z centralnym zamkiem. Jak tłumaczy ekspert z Autolandu, przy dużym mrozie również zamek centralny potrafi zamarznąć, a dokładniej siłowniki, będące elementem sterowanym z kluczyka.

Wtedy należy spróbować otworzyć auto tradycyjną metodą, wkładając kluczyk do zamka w drzwiach. Jednak kiedy jest on rzadko, bądź prawie wcale nieużywany, może dojść do sytuacji, w której wewnątrz będzie znajdować się zamarznięta woda. Łatwo wtedy doprowadzić do trwałego odkształcenia się elementów zamka.

Klamki nie można szarpać

Niskie temperatury i wilgotność powietrza to przyczyna częstego przymarzania uszczelek samochodowych. Guma, z której są one wytworzone, staje się twarda i krucha.

- W takiej sytuacji najgorszą rzeczą, jaką może zrobić kierowca, jest gwałtowne szarpnięcie klamką, przez co można poważnie uszkodzić, bądź nawet wyrwać zamarzniętą uszczelkę - przestrzega Krzysztof Małysiak. - Mechanicznym sposobem na odklejenie zamarzniętej uszczelki od drzwi jest delikatne opukanie ich krawędzi, które przylegają do uszczelki. Zabezpieczanie uszczelek specjalnymi preparatami przed i w trakcie zimy może skutecznie uchronić kierowcę przed tymi problemami. Wnikają one w głąb gumy, konserwują ją i zachowują jej naturalne właściwości.

Oszronione szyby to kolejny kłopot zimą. Kupując preparaty do ich odmrażania należy decydować się raczej na produkty markowe o niskiej temperaturze zamarzania (poniżej minus 50 st. C). Kupujący ma wtedy gwarancję dobrej jakości wybranego przez siebie specyfiku. Dodatkowo, aby uchronić się przed mocno zamarzniętymi szybami, można je osłaniać specjalnymi nakładkami. Jeśli ich nie posiadamy, przykryjmy na noc szybę kartonem lub kocem.