Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odszkodowanie po spalonej karczmie Bartla to 3 mln zł. Właściciel chce 2 razy więcej

(wj)
Pożar w karczmie Bartla - 1 marca 2009r.
Pożar w karczmie Bartla - 1 marca 2009r. Archiwum
Odszkodowanie, jakie otrzymał właściciel spalonej Karczmy Bartla, jest, według niego, niewystarczające. Postanowił więc walczyć o swoje przed sądem.

W pierwszej instancji przegrał, ale podczas wczorajszej rozprawy białostocki sąd apelacyjny zadecydował o ponownym skierowaniu sprawy do sądu okręgowego.

- Od ubezpieczyciela dostałem nieco ponad 3 mln zł, ponieważ na tyle wycenił straty ich rzeczoznawca - tłumaczy Henryk Bartlewski, właściciel podbiałostockiej Bartlowizny (ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego, na terenie którego znajdowała się karczma). - Wiem jednak dobrze, że odszkodowanie powinno być przynajmniej dwa razy większe. Myślę, że sąd okręgowy po analizie dokumentów przyzna mi rację.

Karczma Bartla spłonęła w wielkim pożarze 1 marca zeszłego roku. Henryk Bartlewski szybko odbudował obiekt i ma dalsze plany rozwoju obiektu. Właściciel myśli o rozbudowie Bartlowizny. W niedługim czasie obok nowej gospody ma stanąć Dwór Bartla z dużą salą bankietową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna