Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwołane dzisiaj Grand Prix na Imoli już się nie odbędzie. W kalendarzu F1 brakuje wolnych terminów

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Tak wyglądają w związku z wezbraną rzeką Santerno tereny wokół toru Enzo i Dino Ferrari w Imoli
Tak wyglądają w związku z wezbraną rzeką Santerno tereny wokół toru Enzo i Dino Ferrari w Imoli Luca Bruno/Associated Press/East News
Formuła 1 raczej nie przywróci odwołanego Grand Prix Emilii-Romanii do swojego harmonogramu w tym roku. Seria podjęła decyzję o odwołaniu wyścigu dzisiaj z powodu silnych opadów i powodzi w regionie, które zaczęły poważnie wpływać na przygotowania na torze Imola już od wczoraj. Skraca to kalendarz F1 w sezonie 2023 do 22 wyścigów.

To był trudny rok dla toru. Oprócz skutków powodzi, zeszłomiesięczny Four Hours of Imola – runda European Le Mans Series – został odwołany z powodu opóźnień w pracach budowlanych.

F1 pierwotnie planowała zorganizować rekordowe 24 wyścigi w tym roku. Jednak wcześniejsze odwołanie ze względu na obostrzenia covidowe Grand Prix Chin, które miało się odbyć w zeszłym miesiącu, już zmniejszyło tę liczbę.

O ile Grand Prix Emilii-Romanii nie zostanie przełożone na później w tym roku, F1 będzie miała kalemdarz składający się z 22 wyścigów trzeci rok z rzędu. Patrząc w kalendarz nie ma oczywistych możliwości przełożenia wyścigu.

Pierwszym priorytetem jest oczywiście odbudowa obszaru, który w ostatnich tygodniach straszliwie ucierpiał i nadal cierpi. Tysiące ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a kilka osób straciło życie. W porównaniu z tym wyścig samochodowy nie ma żadnego znaczenia.

Nadejdzie prędzej czy później czas, kiedy region będzie gotowy na powrót sportów motorowych, a kiedy to się stanie, przychody przyniesione przez odwiedzających kibiców będzie naturalnie mile widziany.

Zakres uszkodzeń toru i otaczającej go infrastruktury będzie pierwszym czynnikiem ograniczającym czas do momentu, w którym wyścig mógłby się odbyć. Od teraz do początku letniej przerwy, która następuje po Grand Prix Belgii 30 sierpnia, nie ma luk, w których można by wcisnąć wyścig, który nie stworzyłby bezprecedensowego poczwórnego lub pięciokrotnego ścigania weekend w weekend.

Między belgijską rundą a Grand Prix Holandii cztery tygodnie później przepisy wymagają od zespołów zamknięcia fabryk i zaprzestania prac rozwojowych nad samochodami. Jest mało prawdopodobne, aby zespoły zgodziły się na zmianę tych przepisów, aby dodać kolejny wyścig o tej samej porze roku, kiedy pracownicy oczekują, że będą mogli spędzić trochę czasu w domu.
Imola organizowała wcześniej wyścigi pod koniec roku, impreza w 2020 odbyła się w listopadzie, ale nawet szukanie tak późnego slotu w kalendarzu nie daje prawdopodobnych rozwiązań.

Sama gęstość harmonogramu startów w drugiej połowie sezonu nie pozostawia żadnych luk dla wyścigu, który można dodać bez organizowania wydarzeń w cztery kolejne weekendy na wielu kontynentach.

Sezon zakończy się Grand Prix Abu Zabi 26 listopada. Yas Marina Circuit ma kontrakt na prestiżowe miejsce finałowe sezonu, a w następnych dniach ma już zaplanowane posezonowe testy F1. Nawet jeśli F1 mogłaby obejść kontrakt Yas Marina, warunki na Imoli w grudniu byłyby prawdopodobnie niezbyt sprzyjające, aby wyścig mógł się tam odbyć.

Chociaż we wrześniu we Włoszech odbędzie się runda mistrzostw świata na Monzy, wydaje się mało prawdopodobne, aby Imola wróciła do harmonogramu do przyszłego roku. Innym czynnikiem, który należy teraz wziąć pod uwagę, jest to, że odwołanie w 2023 roku daje Imoli dodatkowe wyzwanie, aby pojawić się w kalendarzu 2024, ponieważ przepisy sportowe F1 stanowią: "Zawody, które zostaną odwołane z wyprzedzeniem krótszym niż trzy miesiące od pisemnego powiadomienia FIA, nie będą brane pod uwagę do włączenia do przyszłorocznych mistrzostw, chyba że FIA uzna, że odwołanie było spowodowane siłą wyższą".

Co do takiej kwalifikacji nikt oczywiście nie będzie miał wątpliwości więc powrót Imoli jest możliwy w 2024 r., Pozwoli to przynajmniej regionowi i jego mieszkańcom na odzyskanie sił i odbudowę po straszliwej próbie, przez którą obecnie przechodzą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odwołane dzisiaj Grand Prix na Imoli już się nie odbędzie. W kalendarzu F1 brakuje wolnych terminów - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna