Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficer policji zwolniony za jazdę po pijaku!

(ka)
Stanisław C. nie będzie juz mógł pełnić służby w policji
Stanisław C. nie będzie juz mógł pełnić służby w policji Fot. Archiwum
Stanisław C., naczelnik Sekcji Kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach, jest oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu! Z powodu jednej głupiej wpadki ten zdolny oficer straci pracę.

W białostockiej Prokuraturze Rejonowej właśnie powstał akt oskarżenia, w którym prokurator wyraźnie wskazuje, iż to właśnie Stanisław C. prowadził samochód 30 września, gdy tuż przed miejscowością Mielnik doszło do kolizji drogowej. Auto podczas wyprzedzania uderzyło w drugi samochód.

- Gdy wysiadłem ze swego auta, jeden z pasażerów podszedł do mnie, zaczął mnie wyzywać i wytrącił z ręki telefon, z którego właśnie dzwoniłem na policję. W tym czasie kierowca samochodu przesiadł się na miejsce dla pasażera. Widziałem to - opowiadał nam na początku października poszkodowany kierowca potrąconego samochodu. - Potem zaczęli uciekać.

Poszkodowany nie zamierzał pozwolić im uciec. Zawiadomił policję i pojechał za autem Stanisława C. Samochód policjanta wjechał na prywatną posesję, a pasażerowie i kierowca weszli do domu. Tam, przy suto zastawionym stole, znaleźli ich policjanci. Zbadali poziom alkoholu. Wszyscy byli nietrzeźwi.

Z naszych informacji wynika, że Stanisław C., naczelnik Sekcji Kryminalnej KPP w Siemiatyczach, miał powyżej 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu!

Kiedy sprawa trafiła do białostockiej prokuratury, od razu było wiadomo, że ktoś zostanie oskarżony za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Pytanie tylko, kto - pasażerowie feralnego auta zpewniali, że kierował nim ktoś inny niż policjant Stanisław C. Kierowca drugiego auta zarzekał się jednak, że właśnie oficera widział za kierownicą.

- Czekam na decyzję prokuratury. Od niej zależy, czy naczelnik zachowa pracę - mówił nam wówczas mł. insp. Andrzej Ryński, komendant powiatowy policji w Siemiatyczach.

Teraz już wiadomo, że Stanisław C. zostanie zwolniony z policji. W Siemiatyczach żałują - podobno był bardzo zdolnym policjantem. Będzie też musiał odpowiedzieć za swój czyn przed sądem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Nie będzie też mógł prowadzić samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna