Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród działkowy do likwidacji. Ścieżka przejdzie przez altanki

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Razem z mężem włożyliśmy w tę działkę całe serce. Urządzamy ją od 22 lat. Teraz mamy ją stracić - skarży się Anna Krasowska z Białegostoku.
Razem z mężem włożyliśmy w tę działkę całe serce. Urządzamy ją od 22 lat. Teraz mamy ją stracić - skarży się Anna Krasowska z Białegostoku. Anatol Chomicz
Wszystko dlatego, że ponad 20 lat temu źle wyznaczono granicę ogrodów. Niedawno je zaktualizowano i okazało się, że dwanaście urządzonych działek leży na terenie miasta, a nie ogrodów działkowych.

Prawdopodobnie jej działka na terenie ogrodów działkowych "Plażowy" zostanie zlikwidowana. Wszystko dlatego, że ponad 20 lat temu źle wyznaczono granicę ogrodów.
Niedawno je zaktualizowano i okazało się, że dwanaście urządzonych działek leży na terenie miasta, a nie ogrodów działkowych. Przez dłuższy czas nikomu to nie przeszkadzało, bo pasem ziemi oddzielającym ogrody od rzeki miasto się nie interesowało. Problem pojawił się, gdy magistrat wpadł na pomysł przeprowadzenia tędy ścieżki rowerowej. Teraz wszystkie stojące tu altanki trzeba zburzyć.

- Gdy przejmowaliśmy tę działkę, było tu bagno. Przez lata nawoziliśmy ziemię, postawiliśmy dom, zrobiliśmy pełną infrastrukturę. Pochłonęło to mnóstwo sił i pieniędzy. Staraliśmy się, by nasza działka wyglądała jak najlepiej. Była też wielokrotnie nagradzana. Jak mamy teraz ją opuścić? - pyta pani Anna.

Nasza Czytelniczka jest w najgorszej sytuacji, bo jej działka znajduje się na rogu i po wytyczeniu nowych granic z ok. 300 mkw zostanie jej niecałe 50.

Dowiedzieliśmy się, że w 1983 roku, gdy te tereny były przekazywane ogrodom działkowym, miasto zaznaczono, że granica ogrodu od strony rzeki Białej przebiegać powinna w odległości 15 m od jej koryta. Teren wzdłuż rzeki przeznaczony był pod zieleń i trasy piesze.

- Zachowanie pasa wolnego do zabudowy wynika z konieczności zapewnienia swobodnego dostępu do cieku wodnego - twierdzi Urszula Mirończuk, rzeczniczka magistratu. - Trwają prace nad projektem planu zagospodarowania przestrzennego. Projekt jest na etapie opiniowania i uzgodnień. Przewiduje on utworzenie tu ścieżki rowerowej.

Zdaniem miasta, inną trasą nie da się jej wyznaczyć

- Teren na drugim brzegu rzeki nie należy do miasta, ale do pobliskiej parafii - informuje rzeczniczka. - To uniemożliwia zaplanowanie przebiegu ścieżki na drugim brzegu.
Dziś sprawą tą zajmą się specjaliści z okręgowego zarządu Polskiego Związku Działkowców. Jak mówi jego prezes, trudno szukać tu winnych, bo osoby które wyznaczały granice ogrodu już nie żyją lub od dawna są na emeryturze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna