Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Ekran ledowy o wielkości 28 metrów kwadratowych w samym centrum Białegostoku, na Rynku Siennym to propozycja dla tysiąca mieszkańców, którzy zechcą wspólnie dopingować reprezentację Polski w meczu otwarcia i przez całe piłkarskiej mistrzostwa Europy 2012.
Czytaj też: Euro 2012 startuje już o 18. To będzie historyczny turniej
Rodzinna Strefa Kibica ruszy w piątek po południu. To największy "stadion" Euro 2012 fanów piłki nożnej ze stolicy województwa.
Kibice od małego do dużego
- Zapraszamy wszystkich kibiców, od najmłodszych do najstarszych - mówi Adam Zawistowski, organizator białostockiej strefy kibica. - Odczarujemy strefy kibica, na których jest tylko piwo i oglądanie meczów. Do nas można przyjść całą rodziną i poczuć się bezpiecznie. Naszym celem jest, aby mistrzostwa były przede wszystkim imprezą rodzinną - a emocje towarzyszące piłce nożnej dzielone wspólnie z najbliższymi.
Piwo, a przede wszystkim mecze, oczywiście też będą, ale poza tym na odwiedzających czeka mnóstwo innych atrakcji. Fikoland przygotował dla dzieci dmuchane miasteczko zabaw.
Fani futbolu będą mogli zagrać w dmuchane piłkarzyki w rozmiarze XXL. Będą też m.in.: koncerty, animacje dla dzieci, grillowanie, rozrywkowe popołudnie z Monty Pythonem, karaoke, wybory miss kibica. Przewidziane jest też malowanie twarzy. Wejście do Rodzinnej Strefy Kibica jest bezpłatne, poza kilkoma koncertami, które odbędą się w dni poza rozgrywkami.
Dominują biel i czerwień
Nie jest to oczywiście jedyna możliwość dopingowania polskiej reprezentacji. W barach i pubach już od tygodni jest możliwość zarezerwowania sobie stolików na piątkowy mecz otwarcia. Transmisje będzie można oglądać zarówno w lokalach, jak też piwnych ogródkach. Puby znajdujące się w centrum, poza wystrojem, który same przygotowały, mają też otoczenie przygotowane przez miasto. Białe i czerwone kwiaty - m.in. : begonie, aksamitki, pelargonie, niecierpki - pojawiły się, żeby zaakcentować piłkarskie święto.
Narodowe barwy widoczne są w Białymstoku już od dawna. Kibice wywieszają flagi na balkonach, ścianach, w oknach. W sklepach trwa gorączka zakupowa związana ze sprzedażą gadżetów w barwach narodowych. Można kupić flagi tradycyjne, jak też małe na auta, w formie pokrowców na lusterka, itp. Są peruki, koszulki, bluzy, czapeczki, farby do twarzy, kubki, bidony, itp., itd.
- Oczywiście ruch w ostatnich dniach był większy, ale przede wszystkim boomu spodziewamy się w piątek, w dzień pierwszego meczu - mówi Urszula Stefanowicz ze sklepu "Ojczyzna" w Białymstoku, w którym można kupić pamiątki i upominki związane z Polską, Białymstokiem i klubem Jagiellonia.
Białostoczanie: Nasi wygrają
Mieszkańcy Białostocczyzny będą dopingować naszych piłkarzy w meczu z Grecją również we własnych domach. Nie ważne, gdzie będziemy śledzić grę biało-czerwonych pod wodzą kapitana drużyny Jakuba Błaszczykowskiego, większość z nas liczy na korzystny dla Polski wynik meczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?