W ub.r. sąd w Wysokiem Mazowieckiem zdecydował, że jej syn ma mieszkać z ojcem.
- To ona nie potrafi zadbać o dzieci - ripostuje były partner Krystyny Kasterik. - Ma ograniczone prawa rodzicielskie do córki z poprzedniego małżeństwa. Sąd wyznaczył jej kuratora i osobę z ośrodka pomocy społecznej. Jej córka była przez nią bita. Jest pod opieką psychologa.
Pani Krystyna potwierdza, że córka chodzi do psychologa, ale tłumaczy, że to z powodu tęsknoty za bratem. Brakuje go jej, nie może skupić się na lekcjach i ma złe wyniki w nauce.
Kasterik uważa się za dobrą matkę. Natomiast krytykuje umiejętności wychowawcze byłego konkubenta:
- Zaniedbywał dzieci. Kiedy dzwoniłam, czasem Maciek (imię dziecka zostało zmienione - przyp. red.) mówił, że nie jadł obiadu. Poza tym często był zaniedbany, nie miał zmienionej pieluszki, podczas gdy ojciec leżał pijany na łóżku.
Pojechaliśmy do domu byłego partnera Krystyny Kasterik. Okazało się jednak, że Maciek ma tam dobre warunki. Dom jest czysty, ciepły, a chłopczyk nie sprawia wrażenia zaniedbanego.
Kasterik dodaje, że konkubent ma ograniczone prawa do dzieci z pierwszego małżeństwa. Mężczyzna potwierdza.
Więcej w papierowym wydaniu łomżyńskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?