- Często żartuję, że żubry stały się moją specjalizacją, ponieważ... przede mną nie uciekają. Znam to stado znakomicie. Praktycznie widzimy się co kilka dni - podkreślił Piotr Jucha.
Z gór na Podlasie
Nasz rozmówca trafił do Puszczy Knyszyńskiej 17 lat temu.
- Wychowałem się w Bieszczadach, w okolicach Komańczy. Fotografia interesowała mnie już jako ucznia podstawówki, ale wybrałem zawód leśnika. W poszukiwaniu pracy trafiłem na Podlasie. Pamiętam, że pierwszym zwierzęciem, jakie sfotografowałem w Puszczy Knyszyńskiej był żubr - powiedział pan Piotr.
Dzięki zdjęciom wykonanym przez fotografa - leśnika z Poczopka, można prześledzić, co działo się z żubrzym stadem na przestrzeni lat.
- Wszystko zaczęło się od jednego żubra, który pewnego dnia przywędrował do Puszczy Knyszyńskiej. Po kilku latach dołączyły do niego cztery osobniki, jakie przetransportowano z Białowieży. Stado rosło w siłę i teraz liczy około 70 sztuk. Bez wątpienia są to najbardziej obfotografowane żubry w Polsce. Mają one też opinię najbardziej medialnego stada na terenie naszego kraju - dodał Piotr Jucha.
Prawie jak bizony
Zdarzało się, że pracownik Nadleśnictwa Krynki robił zdjęcia dla żubrów z odległości 50-60 metrów.
- Kiedy stado jest spokojne, fotograf nie musi obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Gorzej, jeżeli ktoś lub coś spłoszy żubry. Przestraszone zwierzęta poruszają się z ogromną prędkością. Przypominają wtedy stado bizonów. Widziałem to na własne oczy. Na szczęście, zdążyłem zejść z drogi rozpędzonym zwierzętom - powiedział Piotr Jucha.
Każde spotkanie z żubrami jest dla niego okazją do zrobienia nowych zdjęć.
- Zawsze wożę ze sobą aparat fotograficzny. Przydaje się w najmniej spodziewanej chwili - dodał leśnik.
Piotra Juchę wielokrotnie pytano o to, czy kiedykolwiek miał okazję głaskać żubra.
- Owszem, ale zawsze był to... wypchany żubr - przyznał fotograf - amator z Poczopka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?