Okres ochronny ptaków się kończy, wchodzimy do lasu

- Jeśli ekolodzy będą blokowali inwestycję, wezwiemy policję - dodał.
Kotlarek przyjechał do Augustowa, aby sprawdzić, jak przebiega budowa "najsłynniejszej obwodnicy w kraju". Drogowcy, jak niedawno informowaliśmy, przygotowali już kilka kilometrów na razie piaszczystej drogi. Prace były wykonywane na odcinku niekwestionowanym nawet przez organizacje ekologiczne. Na inne tereny ekipa budowlana wchodzić nie mogła, bo do końca lipca obowiązuje okres ochronny dla ptaków.
Kotlarek powiedział wczoraj, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby od sierpnia inwestycja ruszyła pełną parą. Na terenie objętym programem ochronnym Natura 2000 pojawią się więc drwale. Pod topór pójdzie około 25 tysięcy drzew.
- Działamy zgodnie z prawem, a Europejski Trybunał Sprawiedliwości żadnej decyzji w tej kwestii nie wydał - twierdzą drogowcy.
Ekolodzy liczą, że tak się stanie. Sądzą, że trybunał zakaże Polsce kontynuowania inwestycji do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. A to może nastąpić najwcześniej pod koniec tego roku lub na początku przyszłego.
Gdyby tak się nie stało, działacze ekologiczni zapowiadają zmasowany najazd na dolinę Rospudy. Będą tam bronić drzew przed wycięciem.
Kontrakcje zapowiadają też augustowianie. Po lasach mają chodzić specjalne patrole, które uniemożliwią ekologom i ich zwolennikom zakładanie obozów.
Zarówno za decyzją o wstrzymaniu budowy, jak i jej kontynuowaniu kryją się duże pieniądze. Z jednej strony może je zapłacić Polska, z drugiej - trybunał sprawiedliwości.