Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olesiuk za Sinielnikowa

Mariusz Klimaszewski [email protected]
Andrzej Sinielnikow ze swoimi koszykarzami Tura Bielsk Podlaski był na dobre i na złe. Przeważnie jednak więcej na złe...
Andrzej Sinielnikow ze swoimi koszykarzami Tura Bielsk Podlaski był na dobre i na złe. Przeważnie jednak więcej na złe... A. Zgiet
Bielsk Podlaski. Po czterech latach Andrzej Sinielnikow przestał być trenerem koszykarzy Tura Bielsk Podlaski.

Posunięcie prezesa sekcji koszykarskiej Tura Bielsk Podlaski Andrzeja Jóźwiuka ma spowodować wstrząs w drużynie i obudzenie się z letargu. Drużyna, mimo kilku dobrych graczy w składzie, zajmuje zaledwie 11. miejsce z dorobkiem 3 zwycięstw i 6 porażek.

Na wieczornym treningu we wtorek poinformowano zespół o zmianie szkoleniowca. Sinielnikowa zastąpił Aleksy Olesiuk, który sprawował funkcję członka zarządu, ale też kierownika i menedżera zespołu. To nie anonimowa postać w podlaskim sporcie. Olesiuk od lat związany jest z podlaską koszykówką. Był czynnym zawodnikiem, trenerem oraz sędzią.

- Wiadomo, mamy grupę ludzi, w tym z nazwiskami, ale ona się nie rozumie. Trzeba z niej zrobić kolektyw, który zacznie wygrywać. To zadanie będzie trudne, ale zawsze trzeba wierzyć - mówi Olesiuk.

Andrzej Sinielnikow próbował zgrać drużynę przez 9 kolejek ligowych. Nie udało się mu tego zrobić, a jednym z powodów podnoszonych przez niego były dojazdy jedynie na weekend koszykarzy z Warszawy: Kamila Sulimy, Rafała Bochenka i Marcina Balickiego.

- To nie jest sytuacja komfortowa. Na treningach mam ośmiu koszykarzy. Tak pracować na dłuższą metę nie da się - powtarzał nam niemal przed każdym ligowym spotkaniem.

Na wtorkowym spotkaniu z drużyną Sinielnikowa nie było, gdyż leczy bolesną kontuzję rozcięcia powieki. Rozmawialiśmy z nim telefonicznie. - Cóż, zawsze w sytuacjach, gdy nie ma wyników, winny jest trener. Tak jest nie tylko w koszykówce. Może moje odejście wpłynie na lepszą grę drużyny. W Turze spędziłem cztery lata. Dałem z siebie wszystko. Dziękuję zarządowi, koszykarzom za współpracę, a jeżeli klub będzie chciał, bym pomógł w jakiś sposób, to zawsze służę radą - powiedział "Współczesnej" Sinielnikow.

Zmiana na trenerskim fotelu to nie jedyny wstrząs w drużynie, który ma pobudzić zespół do lepszej gry. Podziękowano za grę w Turze rozgrywającemu Grzegorzowi Jankowskiemu, który pozyskany został przed sezonem ze Spójni Stargard Szczeciński. W drużynie z Bielska rozegrał 9 spotkań, przebywając średnio na parkiecie 15 minut i zdobywając 3,4 pkt oraz zaliczając 1,55 asysty.

W jego miejsce, w Turze zatrudnienie dostanie inny rozgrywający: 23-letni Tomasz Wilczewski (181 cm) z drużyny z ekstraklasy Basket Kwidzyn. Wilczewski już od kilku dni trenuje z drużyną i na pewno wystąpi w pierwszym meczu Tura pod wodzą nowego trenera Olesiuka z Astorią Bydgoszcz (6.12, godz. 18).

Czy na mikołajki do Bielska Podlaskiego zawita jeszcze jeden nowy gracz i też z Kwidzyna, jeszcze nie wiadomo. Mowa o skrzydłowym, 22-letnim Marcinie Kowalewskim (200 cm). Pewne jest, że jeżeli tak się stanie, to z Turem pożegna się inny zawodnik, który zawodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna