Olgierd Geblewicz jedynym kandydatem na marszałka. Kto zostanie przewodniczącym sejmiku województwa?

Nowy sejmik województwa zbierze się na pierwszej sesji VII kadencji w mocno odmienionym składzie. Mimo to, z pewnością nie zmieni się prowadzona przez sejmik polityka. Koalicja Obywatelska w ostatnich wyborach samorządowych zdobyła bowiem najwięcej, bo 15 mandatów. Taki układ sił sprawia, że KO nadal będzie największą siłą w samorządzie Pomorza Zachodniego i liderem sejmikowej koalicji.

KO ma połowę głosów w 30-osobowym sejmiku, by skutecznie rządzić, musi mieć koalicjanta. Nie będzie z tym problemu, do sejmiku dostali się także przedstawiciele Trzeciej Drogi, Lewicy i Koalicji Samorządowej. Rozmowy dotyczące zawiązania koalicji już trwają.

- Tak naprawdę kontaktowaliśmy się ze wszystkimi potencjalnymi naszymi sprzymierzeńcami, z ministrem Stanisławem Wziątkiem, z posłem Jarosławem Rzepą, z radnym Marcinem Przepiórą i Piotrem Krzystkiem, którzy wyrazili chęć współpracy - twierdzi marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz, szef Platformy Obywatelskiej w regionie.

Marszałek województwa podkreśla jednak, że na razie rozmowy te były niezobowiązujące. I wciąż się toczą.

- Budujemy koalicję - zapewnia. - Daleki jestem bowiem, by ją tworzyć na jednej osobie. Czekamy więc m.in. na decyzję Trzeciej Drogi, która jako jedyna będzie mogła założyć swój osobny klub. Minister Wziątek też nie powiedział „nie”. Poczekajmy.

Z porządku obrad najbliższej sesji sejmiku wynika, że radni w pierwszej kolejności wybiorą marszałka województwa. Kto nim zostanie?

- Nie ma innej kandydatury niż moja - przyznaje rozmówca „Głosu”, nie ukrywając, że po to wystartował w niedawnych wyborach samorządowych, by kontynuować swoją misję.

- Dlatego nie wziąłem udziału w wyborach parlamentarnych i nie będę kandydować do Parlamentu Europejskiego. Wolę zostać na Pomorzu Zachodnim - podkreśla Geblewicz.

Wydaje się więc, że wybór marszałka jest już przesądzony. Kto zostanie jego zastępcą? Dotychczasowy wicemarszałek województwa, Tomasz Sobieraj, jest faworytem w wyborach na prezydenta Koszalina. Jeśli nim zostanie, w sejmiku będzie go musiał zastąpić ktoś inny. Jest natomiast duże prawdopodobieństwo, że Anna Bańkowska, dotychczasowa wicemarszałek, pozostanie na swoim stanowisku - nie było wcześniej do niej żadnych zastrzeżeń.

- Na pewno w zarządzie będzie reprezentant wschodniej części województwa - twierdzi Geblewicz. - Jestem zdania, że powinien być w nim ambasador regionu koszalińskiego.

Czy na pierwszej sesji poznamy skład całego zarządu województwa?

- Myślę, że jeszcze nie - dodaje Geblewicz.

Na pewno jednak dowiemy się, kto zostanie przewodniczącym sejmiku - to podstawowe zadanie radnych na pierwszej sesji. Czy wybiorą Teresę Kalinę, dotychczasową przewodniczącą?

- Jestem zwolennikiem ciągłości - przyznaje Geblewicz. - Tym bardziej, kiedy coś dobrze działa. Ale, przyznam, jeszcze na ten temat z panią przewodniczącą nie rozmawiałem, więc pozostawiam tę sprawę otwartą.