Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Zambrów ponownie zwycięska! Tym razem łupem padła stołeczna Polonia

Jakub Laskowski
Olimpia Zambrów (na biało) w rundzie wiosennej poniosła dotąd jedną porażkę
Olimpia Zambrów (na biało) w rundzie wiosennej poniosła dotąd jedną porażkę Wojciech Wojtkielewicz
Olimpia Zambrów po kolejnym bardzo dobrym występie pokonała Polonię Warszawa 3:1.

W rundzie wiosennej piłkarze Olimpii Zambrów pozytywnie zaskakują swoich kibiców. Podopieczni Tomasza Kulhawika od czasu inauguracji tegorocznych zmagań (16 marca) ponieśli tylko jedną porażkę. Od czterech kolejek są jednak niepokonani i pną się w ligowej tabeli.

Tym razem misja zatrzymania zambrowian nie powiodła się Czarnym Koszulom, które ze względu na modernizację stadionu przy ul. Konwiktorskiej, gościły obiekt w Zambrowie.

- Byliśmy bezapelacyjnie lepszym zespołem i zasłużyliśmy na zwycięstwo - zapewnia Kulhawik. - Do tej pory mieliśmy problem, żeby zagrać dwie równe połowy, a w spotkaniu z Polonią to nam się udało. I nie zmienia tego nawet stracona bramka - dodaje.

CZYTAJ: Olimpia Zambrów nie chce zmarnować kolejnej historycznej szansy. Kulhawik: Mam nadzieję, że to nas nie sparaliżuje

Wprawdzie mecz lepiej rozpoczęła Olimpia, która częściej przebywała na połowie przeciwnika i konstruowała ofensywne akcje, ale to warszawianie jako pierwsi objęli prowadzenie. Trzeba przyznać, że dość szczęśliwie, bowiem stojącego w bramce Piotra Czaplińskiego pokonał niefortunną interwencją Emil Łupiński. Jego kolega z defensywy Adam Radecki bardzo szybko przywrócił jednak nadzieję Podlasianom i pięć minut później skutecznie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Wydawało się, że zespoły zejdą do szatni przy wyniku 1:1. Ale w ostatniej akcji pierwszej połowy na ostatni zryw zdecydowała się Olimpia. Biało-Niebiescy popisali się piękną akcją, po której do siatki trafił Michał Steć.

- Uczuliłem chłopaków, aby nie popełnili błędów z pięciu ostatnich meczów, w których remisowaliśmy i pilnowali jednobramkowej zaliczki - relacjonuje Kulhawik.

ZOBACZ TEŻ: MKS Ruch Wysokie Maz. - Olimpia Zambrów 2:3. Więcej jakości było po stronie przyjezdnych

Widać, że zawodnicy wzięli sobie te rady do serca i zadbali o spokojną końcówkę. Goście przypieczętowali zwycięstwo jeszcze przed upływem kwadransa drugiej połowy, a z gola cieszył się Emil Łupiński. Środkowy obrońca zambrowskiego zespołu wykazał się sprytem, pakując piłkę do siatki w zamieszaniu podbramkowym.

- Trafienie Emila zamknęło mecz, bo mimo że rywale mieli optyczną przewagę, to nie potrafili nam zagrozić. Fajnie, że po remisie z Bronią Radom, z którym nie potrafiliśmy się pogodzić, chłopaki dobrze zareagowali. Cieszę się, że ten maraton zakończyliśmy zwycięstwem. To ważne w kontekście następnych wyzwań - ocenia Kulhawik.

Szkoleniowiec Olimpii oddzielne słowa uznania kieruje w stronę Łukasza Gryki, który zdecydował się pomóc drużynie i wystąpić w tym meczu, mimo ważnej uroczystości rodzinnej. - To wielka postawa na rzecz dobra drużyny i chcę to zaznaczyć. Jego obecność w dużej mierze przyczyniła się do tego, że wygraliśmy - kończy Kulhawik.

Dzięki zainkasowaniu kompletu punktów Olimpia przeskoczyła w tabeli Polonię i zajmuje siódme miejsce. Szanse na to, że powalczy o dużo wyższą lokatę są niewielkie. Mimo tego zespół z Zambrowa może w ostatnich kolejkach pokrzyżować niektórym mistrzowskie plany. Za dwa tygodnie podopieczni Kulhawika udadzą się do Legionowa na spotkanie Legionovią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Olimpia Zambrów ponownie zwycięska! Tym razem łupem padła stołeczna Polonia - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna