Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpjska szansa w pływaniu

Miłosz Karbowski [email protected]
Diana Sokołowska
Diana Sokołowska A. Chomicz
W rozpoczynających się w sobotę Mistrzostwach Polski w pływaniu medale są sprawą drugorzędną.

Nasi zawodnicy nie muszą daleko jechać, bo impreza odbywa się w Olsztynie. Długa podróż - w końcu lipca do Londynu - marzy się jednak przynajmniej trójce pływaków reprezentujących kluby z województwa podlaskiego. Podczas tych mistrzostw najważniejsze nie są pozycje na podium, a minima kwalifikacyjne do Igrzysk Olimpijskich. Zresztą, jeśli osiągnie się wymarzony wynik, automatycznie zapewne da on medal...

Diana bez presji

Największe nadzieje wiążemy ze startem 16-letniego brylantu Juvenii Białystok, Diany Sokołowskiej. Utalentowana zawodniczka ma szanse na udział w sztafecie, która powalczy o minimum.

- Drugiego dnia mistrzostw odbędzie się finał na 200 metrów stylem dowolnym. Cztery najlepsze pływaczki na tym dystansie stworzą sztafetę, która postara się o minimum. Po prostu na koniec trzeciego dnia, bez żadnej konkurencji, staną na słupkach i będą walczyć z czasem - tłumaczy trener Diany, Andrzej Mackiewicz.

Szkoleniowiec wierzy w swoją podopieczną, ale nie nakłada na nią żadnej presji.
- Nie wszystko udało nam się zrobić. Trochę chorowała, uczyła się do testów gimnazjalnych. Nie ma jednak jakiegoś wielkiego ciśnienia. Jeśli się nawet nie uda, w tym roku mamy jest inna, ważna międzynarodowa impreza, Mistrzostwa Europy Juniorów. W Olsztynie po prostu trzeba dać z siebie wszystko. Będzie ciężko, bo na 200 metrów dowolnym zgłosiły się mocne dziewczyny, startujące w innych stylach, ponieważ też chcą dostać się do sztafety. Ale na pewno szansa dla nas istnieje. Diana jest radosna i pozytywnie nastawiona - dodaje Mackiewicz.

O indywidualne minima będzie jeszcze trudniej. Wymagania kwalifikacyjne postawione przez Polski Komitet Olimpijski są ostrzejsze niż te, które wprowadziła Międzynarodowa Federacja Pływacka.

- Ideą igrzysk jest szeroki udział zawodników z wielu krajów, dlatego federacja nie ustala zbyt restrykcyjnych minimów. My nie jesteśmy co prawda pływacką potęgą, ale na pewno krajem o ugruntowanej pozycji. Dlatego zależy nam, by wysłać reprezentantów, których stać będzie chociaż na walkę o wejście do finału - mówi prezes Polskiego Związku Pływackiego Krzysztof Usielski.

Ciche nadzieje

Sensacją, a takie w sporcie nie są wykluczone, byłoby wywalczenie minimum przez 18-letniego Daniela Rzadkowskiego z Olimpijczyka Suwałki. Kto wie, czy takiej niespodzianki nie sprawi zawodnik Juvenii, Piotr Safrończyk. 24-latek do tej pory w Mistrzostwach Polski zajmował pechowe 4. miejsca, ale...

- Piotrek obecnie studiuje i trenuje w Stanach Zjednoczonych. Tam są lepsze warunki do łączenia sportu z nauką. Gdyby wygrał 100 metrów stylem klasycznym mógłby wejść do sztafety 4x100 zmiennym. Może też walczyć o minimum indywidualne. Oczywiście, będzie bardzo ciężko, ale wzmocnił się fizycznie i jest w dobrej formie, więc warto próbować - mówi Mackiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna