One są dumą naszego miasta

Są na tyle skuteczne, że zaangażowały w swoje działania nie tylko kolegów i nauczycieli z własnej szkoły. Za dwa tygodnie odbędą się dwie akcje, w których udział wezmą też społeczności I i IIILO. Pomoc zadeklarowały ponadto SP nr 2, szkoła STO i Specjalny Ośrodek Opiekuńczo-Wychowawczy.

- Jeśli człowiek jest sam, to niewiele może zrobić - tłumaczy Paulina Cyran. - Musi znaleźć innych ludzi do pomocy. Na razie chodzi nam głównie o to, żeby przypominać o istnieniu ludzi chorych, odchodzących.

Kasia Laskowska dodaje:
- Mam nadzieję, że kiedyś będę nie tylko organizować akcje, ale też chodzić do chorych. Chcę być wolontariuszką medyczną - deklaruje.

Dziewczyny twierdzą zgodnie, że choroba i umieranie nie są dla nich tabu. Są gotowe opiekować się podopiecznymi hospicjum. Na razie pomagają zbierać fundusze i przypominają o istnieniu ostrołęckiego hospicjum. W zeszłym roku zorganizowały festyn, na którym zbierano pieniądze.

W tym roku zamierzają skupić się na organizacji koncertu i zbiórce pieniędzy. Będą sadzić żonkile, międzynarodowy symbol nadziei. Biorą udział w kampanii "Hospicjum to też Życie", która m.in. promuje wolontariat hospicyjny wśród młodzieży.

10 października Kasia, Paulina, Gosia i inni ostrołęccy licealiści wyjdą na skwery i posadzą 5 tysięcy cebulek żółtych żonkili. Tzw. "Pola Nadziei" to w Ostrołęce nowość.

- Żonkile pojawią się wokół szkół, ale potrzebujemy też miejsca na skwerach miejskich - powiedziała Beata Kotowska, nauczycielka z IILO, opiekunka młodzieży. - Mamy odzew z ratusza, dostaniemy plan miejsc do obsadzenia.

W Światowy Dzień Hospicjów i Opieki Paliatywnej, 11 października, na scenie przed Kupcem odbędzie się koncert pod hasłem "Gramy dla hospicjum". Program nie jest jeszcze ustalony - o inicjatywie będziemy informować.