W I półroczu br. skarbówki z woj. podlaskiego podjęły tylko siedem decyzji o umorzeniach podatkowych powyżej 5 tys. zł (były to kwoty od 6 do 22 tys. zł), podczas gdy w 2010 r. - 22.
Umorzenia budzą emocje, bo ich publiczne uzasadnienia są mało precyzyjne. Jest to uzasadniony ważny interes albo podatnika, albo publiczny, albo jedno i drugie razem.
- Oznacza to przede wszystkim, że argumentem, który może być uwzględniony przez organ wydający umorzenie, będzie taka sytuacja podatnika, która będzie miała charakter wyjątkowy, losowy, indywidualnie odnoszący się właśnie do niego - wyjaśnia Radosław Hancewicz, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Białymstoku. - Np. ktoś prowadzi firmę i w wyniku wichury zawali mu się hala produkcyjna.
Rzecznik nie pozostawia złudzeń: jeżeli jedynym argumentem wnioskującego o umorzenie podatku będzie np. zła sytuacja gospodarcza na świecie, to z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć, że takie umorzenie nie zostanie przyznane.
- Nie mam nic przeciwko tak ostrej selekcji wniosków o umorzenie - mówi Lech Pilecki, przedsiębiorca i prezes Podlaskiego Klubu Biznesu. - Żyjemy przecież w gospodarce rynkowej. Każdy ma ryzyko wpisane w to, co robi. W sytuacjach podbramkowych można skorzystać z instytucji bankructwa, likwidacji, można zamknąć firmę, wystąpić o umorzenie wierzytelności.
Pilecki dodaje jednak, że zdarzają się też niezwykłe sytuacje, gdy podatnikowi trzeba udzielić wyjątkowej pomocy i nie patrzeć na umorzenie podejrzliwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?