We wtorek (23 czerwca) radni Bielska Podlaskiego podczas prac trzech komisji będą dyskutować z burmistrzem Jarosławem Borowskim o wyliczeniach magistratu co do nowego sposobu naliczania opłat za śmieci. Stawki mają być uzależnione od zużytej wody. Obecnie bielszczanie płacą stawki naliczane od liczby osób w gospodarstwie domowym.
- Istniejący system nie jest szczelny, chociaż najprostsze jest naliczanie stawek od liczby mieszkańców – mówi Jarosław Borowski, burmistrz Bielska Podlaskiego. - To radni zdecydują, czy naliczanie opłat na podstawie zużycia wody jest lepsze niż obecnie stosowane. W ubiegłym roku się okazało, że deklarowana liczba osób mieszkających w danym gospodarstwie domowym nie zawsze pokrywała się z tą rzeczywistą. W Bielsku Podlaskim mieszkają też cudzoziemcy, którzy nie płacą za odbiór śmieci. A w naszym mieście na odbiór odpadów trzeba przeznaczyć 5,5 mln zł. Teoretycznie system naliczania opłat za odbiór śmieci na podstawie zużycia wody uszczelniłby system.
Czytaj też:W Bielsku Podlaskim na targowiskach miejskich można już handlować
Jak mówi burmistrz, śmieci drożeją i koszty będą coraz większe. Dlatego trzeba znaleźć najlepsze rozwiązanie.
- Branie pod uwagę zużycia wody w danym gospodarstwie domowym spowoduje to, że jedni zapłacą za śmieci mniej, a inni więcej - mówi burmistrz. - Przy wyliczeniach stawek pojawiają się różne wątpliwości i problemy techniczne. Na przykład mieszkańcy domów jednorodzinnych latem zużywają więcej wody, bo podlewają ogrody, a niektórzy nie mają licznika ogrodowego. Więc, czy stawka ma być ustalana na rok, kwartał, czy na miesiąc? Według mnie należy opierać się na wyliczeniu rocznym.
Przypomnijmy, że Hajnowskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, które zagospodarowuje odpady komunalne z Bielska Podlaskiego poinformowało, że od 1 czerwca wprowadza nowy cennik za przyjmowanie odpadów do Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Ceny wzrosną o 20-70 proc.
Według nowego cennika opłaty wzrastają w przypadku odpadów zmieszanych o 20 proc. (z 330 zł za tonę na 398 zł za tonę), a w przypadku odpadów segregowanych o 50 proc. i więcej (plastik z 40 zł za tonę na 60 zł za tonę, papier i szkło z 40 zł za tonę na 70 zł). Odpady biodegradowalne drożeją ze 170 zł za tonę do 200 zł za tonę. Natomiast popiół z 200 zł na 300 zł za tonę. Do wszystkich stawek trzeba jeszcze doliczyć 8 proc. VAT-u.
Jak mówi Jarosław Borowski, burmistrz Bielska Podlaskiego, szansą na niepodnoszenie stawek za odbiór śmieci jest właściwa ich segregacja. Magistrat wydał broszurę informacyjną o segregacji śmieci. Przede wszystkim należy pamiętać o oddzielaniu surowców od odpadów, które nie nadają się do powtórnego przetworzenia. Oddzielamy tworzywa sztuczne i metale, papier, a także opakowania szklane i odpady biodegradowalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Reserved - Sukienka maxi z koronką - Czarny
Sukienka maxi z koronką
kup teraz

Reserved - Sukienka midi z wiskozy - Różowy
Sukienka midi z wiskozy
kup teraz

Reserved - Sukienka na jedno ramię - Niebieski
Sukienka na jedno ramię
kup teraz

Reserved - Sukienka z autorskim printem - Wielobarwny
Sukienka z autorskim printem
kup teraz

Reserved - Sukienka ze strukturalnej dzianiny - Turkusowy
Sukienka ze strukturalnej dzianiny
Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku - video flesz