Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opole. Pijalnia Wódki i Piwa wznowiła działalność. Zorganizowała warsztaty z... bezpiecznej konsumpcji alkoholu. Na miejscu była policja

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Opole. Pijalnia Wódki i Piwa wznowiła działalność. Na miejscu ok. godz. 16.00 pojawili się pierwsi klienci oraz... policja.
Opole. Pijalnia Wódki i Piwa wznowiła działalność. Na miejscu ok. godz. 16.00 pojawili się pierwsi klienci oraz... policja. Piotr Guzik
Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu wznowiła działalność w czwartek 4 lutego. Dzień wcześniej lokal zapraszał na szkolenie "bezpiecznego spożywania alkoholu". O godz. 16 na miejscu pojawiła się grupa chętnych do udziału w warsztatach. Krótko potem pojawili się też mundurowi i przedstawiciele sanepidu.

Post informujący o otwarciu Pijalni Wódki i Piwa w Opolu pojawił się na facebookowym profilu lokalu w środę po godz. 13.

"Uważamy, że alkohol szkodzi zdrowiu i jeżeli koniecznie chcecie, i musicie to należy BEZPIECZNIE konsumować go w domu! Ale... żeby robić to bezpiecznie, bezwzględnie trzeba przejść odpowiednie szkolenie bądź wziąć udział w profesjonalnych warsztatach! (...) Oficjalnie informujemy, że rozpoczynamy w Opolskiej Pijalni Wódki i Piwa cykl warsztatów i szkoleń, które pozwolą Wam zachować zdrowie, a już na pewno zdrowie psychiczne!" - napisano.

Na koniec pada podkreślanie, że organizator zapewnia odpłatne materiały szkoleniowe, a na miejscu konieczne jest zachowanie wszelkich norm sanitarnych.

Wpis w ciągu doby udostępniono w sieci blisko 400 razy. Pojawiła się pod nim zbliżona liczba komentarzy, głównie entuzjastycznych.

Pan Tomasz był na miejscu już o 15.45. - O otwarciu lokalu dowiedziałem się z mediów społecznościowych. Skoro galerie handlowe mogą być otwarte, to nie rozumiem, czemu przeszkadzać ludziom w prowadzeniu działalności gastronomicznej. W wakacje jakoś to mogło działać, przy zachowaniu dystansu i norm sanitarnych. Czemu nie może teraz? To nonsens - komentuje.

Przed otwarciem na miejscu pojawiło się też dwóch innych mężczyzn.

- Ludzie mogą się tłoczyć w sklepach, a nie mogą spotkać się na piwku. My po prostu chcemy nieco normalności. A policja nie ma podstaw, by kogokolwiek karać - przekonywali.

Obaj rozmawiając między sobą spodziewali się też, że w piątek może się tu pojawić więcej osób. Tymczasem na drzwiach lokalu jest kartka z informacją, że wewnątrz maksymalnie może przebywać 40 osób. Jest też informacja o konieczności zachowywania dystansu oraz zasłanianiu ust i nosa podczas przemieszczania się po lokalu.

Oprócz klientów chętnych na wejście do lokalu krótko po otwarciu na miejscu pojawiła się także czwórka policjantów oraz dwie panie z sanepidu.

"To jedyna szansa, by przetrwać"

Po wejściu do środka poprosili dwóch właścicieli Pijalni Wódki i Piwa w Opolu do sali w głębi lokalu. Ci składali wyjaśnienia tłumacząc na jakiej podstawie wznowili działalność.

- Wzorem innych knajp z sieci, pod której szyldem działamy, zaproponowaliśmy klientom szkolenia. Regulamin uczestnictwa jest dostępny w lokalu. Jest też lista obecności. Na tej podstawie wiemy, czy nie przekraczamy limitu 40 osób mogących naraz przebywać w środku - mówił Michał Kowalski, jeden ze współwłaścicieli Pijalni Wódki i Piwa w Opolu po tym, jak opuścili go funkcjonariusze i kontrolerzy.

- Wyłączamy część stolików z użytkowania. Obsługa cały czas ma maseczki na twarzach. W wielu miejscach są dozowniki z płynem do dezynfekcji - wylicza.

- Sama kontrola przebiegła spokojnie. Po tym, jak udzieliliśmy wyjaśnień, panie z sanepidu poinformowały nas o wszczęciu postępowania administracyjnego. W ciągu kilku dni mamy mieć odpowiedź z jego wynikami. My planujemy działać dalej. Lokal ma być otwarty codziennie - zapowiada Michał Kowalski.

Zaznacza, że decyzja o wznowieniu działalności została podjęta po wielu tygodniach namysłu. - Większość wierzycieli i firm, w których mamy zobowiązania, nie chce dłużej czekać na zapłaty za faktury. Nie otrzymaliśmy pomocy od rządu więc to jest nasza jedyna szansa aby przetrwać - argumentuje.

Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, informuje, że policjanci biorący udział w interwencji oprócz dwójki właścicieli i jednego pracownika wylegitymowali też dziesięć osób, które przebywały w tym czasie w lokalu.

Przedsiębiorcy buntują się przeciw obostrzeniom

Otwarcie Pijalni Wódki i Piwa w Opolu to kolejny przypadek w regionie, kiedy przedsiębiorcy decydują się wznowić działalność pomimo antycovidowych obostrzeń. W poprzednich tygodniach decydowali się na to m.in. właściciele dyskotek w Nysie i Zdzieszowicach.

O wznawianiu działalności pomimo obostrzeń krytycznie wypowiadali się przedstawiciele sanepidu, nazywając to skrajną nieodpowiedzialnością. Sanepid wszczynał też wobec przedsiębiorców postępowania administracyjne, mogące się zakończyć karami sięgającymi 30 tys. zł.

Pijalnia Wódki i Piwa w Opolu to jeden z lokali tej sieci w Polsce. Knajpy działające pod tym szyldem w innych miastach decydowały się na wznowienie działalności jeszcze pod koniec stycznia. Uzasadniały to brakiem wsparcia ze strony rządu oraz przedłużającym się lockdownem gastronomii uniemożliwiającym prowadzenie działalności. Buntujący się przedsiębiorcy powołują się na niekonstytucyjność obostrzeń antycovidowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Opole. Pijalnia Wódki i Piwa wznowiła działalność. Zorganizowała warsztaty z... bezpiecznej konsumpcji alkoholu. Na miejscu była policja - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna