Do budynku socjalnego przy ulicy Parkowej w Ostrowcu jeszcze przed Wielkanocą wprowadzi się 16 rodzin. Trafią tu przede wszystkim osoby, które wcześniej nie zalegały z opłatami w innych lokalach i swoją postawą wykazały, że mogą mieszkać w lepszych warunkach.
W budynku znajduje się 12 mieszkań liczących po 24 metry kwadratowe powierzchni i cztery mające po 36 metrów. Gmina zapłaciła za inwestycję blisko 1,4 miliona złotych, co daje ponad 3 tysiące złotych za metr kwadratowy.
DLACZEGO TAK DROGO?
- Do niewielkich mieszkań trzeba doprowadzać wszystkie niezbędne media i dlatego wszystko jest droższe - odpowiada prezydent Jarosław Wilczyński na pytanie, dlaczego tak droga była to inwestycja.
Ponadto w budynku znajduje się dużo powierzchni użytkowej, która jest wkomponowana w mieszkania. Są pomieszczenia gospodarcze, korytarze, szerokie hole, klatka schodowa. To dodatkowo spowodowało, że metr kwadratowy ma tutaj wyższe koszty. Wykonawcą wszystkich prac był Zakład Usług Miejskich.
Do budynku wprowadzą się lokatorzy, którzy mieszkają w gorszych warunkach przy ulicy Samsonowicza czy Siennieńskiej, ale regularnie płacili czynsz. Tamte mieszkania z kolei będą przekazywane spółdzielniom mieszkaniowym, które przeznaczą je dla eksmitowanych rodzin.
Na święta wielkanocne do nowych mieszkań powinni wprowadzić pierwsi lokatorzy. Nowi mieszkańcy zdecydują, czy będą zamykać klatkę schodową dla każdych czterech rodzin. Rozważą też możliwość powiększenia niektórych lokali o pomieszczenia gospodarcze.
Nowe mieszkania mają od 24 do 36 metrów kwadratowych powierzchni.
(fot. A. Nowak )
BĘDĄ NASTĘPNE MIESZKANIA
Gmina z opóźnieniem realizuje program budowy mieszkań socjalnych, ale w tym roku chce jeszcze oddać 18 mieszkań w budynku przy ulicy Osadowej. Pracuje także nad zagospodarowaniem internatu przy ulicy Samsonowicza, gdzie w przyszłym roku znajdzie się kilkadziesiąt mieszkań socjalnych.
Gmina zamierza także budować w systemie Towarzystwa Budownictwa Społecznego, chociaż Bank Gospodarstwa Krajowego stawia trudne warunki.
- Chce od nas, jako gminy, poręczenia kredytów - mówi prezydent Jarosław Wilczyński. - Rząd zapowiadał ułatwienia, a tu są utrudnienia. Chcemy mieć jak najlepszą sytuację budżetową, by móc inwestować ze środków unijnych, a każde poręczenie ogranicza nam możliwości wzięcia kredytu. Nie jestem skory do poręczenia, bo biorąc pod uwagę chociażby planowane inwestycje ze środków unijnych, które będziemy realizować: budowa hali, Ostrowiecki Browar Kultury, to musimy być bardzo ostrożni z zawężaniem sobie możliwości.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?