W czwartek, 3 sierpnia br, około godz. 5, oficer dyżurny piskiej jednostki otrzymał zgłoszenie od rodziców o zaginięciu ich 17-letniego syna. Natychmiast podjęte zostały działania w celu odnalezienia nastolatka.
Policjanci ustalili, że zaginiony, z grupą znajomych przyjechał z Ełku nad jezioro w Orzyszu. Wypoczywali w domku letniskowym. Około północy 17-latek poszedł się przejść. Kiedy koledzy spostrzegli, że chłopaka nie ma już dłuższy czas, zaczęli go szukać. O fakcie tym powiadomili też jego rodziców. Nad ranem zaniepokojeni rodzice powiadomili policję o zaginięciu syna.
Działania poszukiwawcze zakrojone były na dużą skalę. Nastolatka szukali policjanci, strażacy, w tym płetwonurkowie, żołnierze z Żandarmerii Wojskowej w Bemowie Piskim, którzy sprawdzali teren również przy użyciu drona. Zaangażowano również dwa policyjne psy służbowe.
Jezioro Orzysz sprawdzali także płetwonurkowie, którzy w tym czasie brali udział w kursie w Szkole Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych „Podwodnik” w Strzelnikach. Zaangażowali się w poszukiwania wykorzystując do tego własny sprzęt. To właśnie oni znaleźli w jeziorze Orzysz ciało 17-latka. Było to około 20 m od brzegu.
Teraz funkcjonariusze, po nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci nastolatka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?