Kiedy dotarli na miejsce Damian poprosił taksówkarza, aby ten chwilę zaczekał. W tym czasie pasażer miał wziąć pieniądze od żony. Po godzinnym bezowocnym oczekiwaniu kierowca poszedł do mieszkania Damiana Z. Ani pijany klient, ani jego żona nie mieli zamiaru płacić 220 zł za kurs. Zdenerwowany taksówkarz zadzwonił po policję.
- W trakcie dojazdu patrolu nietrzeźwy Damian Z. zaczął awanturować się z żoną - mówi oficer prasowy z komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie. - Ostatecznie został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Za wyłudzenie przejazdu taksówką grozi mu kara aresztu lub grzywny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?