– Jeśli ktoś chce karmić ptaki, a ma do tego prawo, powinien to czynić z dala od osiedli mie-szkaniowych, na polu – sugerują zainteresowani suwalcza-nie. – A nie zwabiać je na podwórka i budynki, których lokatorzy muszą non stop usuwać odchody.
Nie mówiąc już o tym, że niszczą one wykonane z blachy pokrycia dachowe, a nawet izolacje. Ptaki skrywają się bowiem w otworach wentylacyjnych i ułożona tam wełna mineralna musi być co pewien czas wymieniana.
Zarówno władze spółdzielni mieszkaniowej jak i Straż Miejska bezradnie rozkładają ręce. Przypominają, że sprawa był już w sądzie i ten nie wydał kobiecie zakazu dokarmiania ptaków. – Nie ma podstaw prawnych, aby ją ukarać – tłumaczą.
Zobacz koniecznie: Oddając krew ratujesz życie - dlaczego warto oddawać krew?[/i]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?