Osiedle TBS: Książnica Podlaska chce uruchomić nową filię

Od dawna zależy nam na tym, żeby ulokować się w tamtym rejonie miasta, bo nie ma tam oferty bibliotecznej - mówi Ewa Kołomecka, zastępca dyrektora Książnicy Podlaskiej. - A to osiedle jest dość duże, dlatego od lat prowadzimy starania, żeby uruchomić na nim bibliotekę.

I wszystko wskazuje na to, że w stosunkowo niedługim czasie mieszkańcy osiedla TBS i sąsiednich będą mogli korzystać z ogólnodostępnej biblioteki publicznej. Trwają rozmowy zarządu KTBS z władzami Książnicy Podlaskiej na temat wynajęcia lokalu, w którym mogłaby się ona ulokować. Powstanie on w bloku, planowanym w rejonie ulic Komisji Edukacji Narodowej i Kołłątaja. Wkrótce ma być ogłoszony przetarg na jego zbudowanie. Blok być gotowy za około dwa lata. Około 260 metrów powierzchni usługowej ma w nim wydzierżawić Książnica na swoje potrzeby.

Władze KTBS są temu pomysłowi bardzo przychylne.

- Jesteśmy teraz na etapie robienia projektów dostosowania tego lokalu na potrzeby biblioteki - mówi Eugeniusz Zysk, prezes KTBS. - Dołożymy wszelkich starań, aby ta służąca mieszkańcom inicjatywa doszła do skutku.

Jeśli te plany zostaną zrealizowane, to na osiedlu TBS powstanie placówka o uniwersalnym charakterze. Na razie program jej działania jest jeszcze tworzony.

- Chcemy zrobić tam bibliotekę z wypożyczalnią książek i czytelnią, ale również z ofertą kulturalną - mówi dyrektor Kołomecka. - W planach są spotkania z autorami czy warsztaty dla różnych grup wiekowych. Chodzi nam o to, żeby okoliczni mieszkańcy mogli ciekawie i pożytecznie spędzać tu czas.

Pomyślano też o najmłodszych - ma powstać specjalny kącik dla dzieci z małymi stolikami. Ofertę nowej placówki uzupełni kącik muzyczny i komputerowy.

Będzie to jedna z większych powierzchniowo filii Książnicy Podlaskiej. Obecnie na różnych osiedlach w Białymstoku działa ich w sumie 16. Rocznie wypożyczanych jest w nich około 750 tysięcy woluminów. W czytelniach udostępnianych jest około 50 tysięcy książek.