"Ośmiu wspaniałych". Wyróżniono siedemnastu wolontariuszy Są wspaniali, bo chcą pomagać

Zanim poszłam do liceum, mama powiedziała mi, że człowiek ma dwie ręce. Jedną po to, by pomagać sobie, a drugą, by wspierać innych - mówi Aleksandra Godlewska, na co dzień uczęszcza do klasy drugiej w IV Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku. I właśnie to zdanie mamy było dla niej natchnieniem do rozpoczęcia wspaniałej przygody z wolontariatem.

Jak mówi Ola, czepia się wszystkiego. Koordynuje chociażby zbiórkę nakrętek na leczenie i rehabilitację chorej Emilki. Współpracuje także ze Stowarzyszeniem "Rubież", "Ku Dobrej Nadziei" czy też "Klanzą".

- Pomagam młodzieży, która ma problemy, wyjść na prostą. Nie robię nic nadzwyczajnego. Obowiązkiem każdego jest pomóc słabszym. Dogadujemy się bez problemu - przekonuje Ola.

Dziewczyna wygrała białostocką edycję konkursu "Ośmiu Wspaniałych". Będzie reprezentowała miasto w eliminacjach ogólnopolskich konkursu w Warszawie.
Wczoraj wyłoniono też laureatów w kategorii "Ósemeczki" (w wieku 10 -13 lat). Wśród nich była Luiza Jodkowska, uczennica klasy VI Szkoły Podstawowej nr 44.

Wolontariuszką jest od trzech lat. Odtąd bierze udział w różnych akcjach charytatywnych. I jak mówi, z pomagania innym czerpie wiele satysfakcji oraz radości. - Zaczęłam zwracać uwagę na uczucia i potrzeby, na to, że nie powinniśmy oceniać książki po okładce - zauważa dziewczynka.

Luiza regularnie bierze udział w zbiórkach żywności, akcji "Dziewczynka z zapałkami" czy też "Szlachetnej paczce". Jak mówi, wspierają ją rodzice, którzy motywują ją do pracy.
Do tegorocznej edycji konkursu "Ośmiu Wspaniałych" w mieście zgłosiło się 49 młodych wolontariuszy i wolontariuszek, w wieku od 10 do 19 lat.

Jego celem jest promocja pozytywnych postaw młodzieży oraz zachęcenie jej do wspierania i angażowania się w działania na rzeczy innych, a przede wszystkim słabszych.