Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica na czas albo kasa w błoto

Lech Klimek
Istnieje ryzyko, że Gorlice i powiat będą musiały dać ze swej puli 22 mln zł. Na budowie północnej obwodnicy Gorlic pracuje 200 ludzi zatrudnionych przez firmę Strabag. Każdy dzień spóźnienia czy to przez pogodę, czy nieprecyzyjne mapy to ogromne ryzyko finansowe.

Gorliccy samorządowcy na razie nie przyznają wprost, że wzięcie 60 procent dofinansowania na północną obwodnicę miasta i przyjęcie szalonego wręcz terminu realizacji inwestycji do końca tego roku było jak skok z trampoliny do pustego basenu, bo liczą na to, iż inwestycję uda się zakończyć na czas. Jeśli wykonawca zaliczy poślizg stracimy dotację i to z własnej puli trzeba będzie wyłożyć aż 22 mln złotych.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że teraz albo nigdy. Poza tym budowa tego odcinka - północnego obejścia Gorlic daje szansę na pozyskanie w niedługim czasie środków na to zachodnie, na które powstaje koncepcja - powiedział nam wicestarosta Jerzy Nalepka. Duże zadanie, duża odpowiedzialność. Samorządowcy mówią, że na razie śpią spokojnie.

- Wszyscy modlą się o deszcz, a my cieszymy się z każdego dnia, w którym aura nam sprzyja. Na budowie jest teraz około 200 ludzi, pracują od świtu do zmierzchu. Trudności na placu budowy rozwiązujemy na bieżąco, bo jesteśmy w stałym kontakcie z wykonawcą - dodaje Nalepka.

Tak musi być. Bo koniec roku przyniesie fakturę na 36 milionów złotych. Oby tylko nie stracić dotacji, bo w przeciwnym razie nie obędzie się bez konieczności zaciągania gigantycznych kredytów, które mogą pogrążyć miasto i powiat na długie lata.
Budowa północnej obwodnicy Gorlic - zadanie drogie, czasu niewiele, dofinansowanie nie tak duże, jakbyśmy sobie wymarzyli. Bez kłopotów się nie obędzie. - W terenie pracownicy napotykają na instalacje, które zgodnie z mapą powinny być trzy metry dalej. Takie przykłady można mnożyć. Trzeba uważać, by czegoś nie uszkodzić - tłumaczy Janusz Fugiel, wiceburmistrz Gorlic.

O kłopotach na przykład z gazociągiem mówi wicestarosta Jerzy Nalepka. - Zarządca gazociągu ma swoje procedury. By ten przełożyć, musimy czekać na stosowne uzgodnienia i wejście w teren ekipy, która to zrobi. A czas jest na wagę złota - podkreśla Jerzy Nalepka.

W ciągu budowanej drogi natknięto się też na grząski grunt i pojawiła się konieczność wykonania 39 betonowych pali, co umożliwia stabilizację korpusu drogi. Inwestorzy, czyli miasto i powiat, są w stałym kontakcie z firmami i instytucjami, które pośrednio, ale są zaangażowane w budowę. To Energetyka czy ostatnio PGNiG, które ma przepiąć 6 przyłączy gazowych.

W Starostwie Powiatowym w Gorlicach odbyło się kolejne robocze spotkanie w sprawie budowy północnego obejścia Gorlic. Uczestniczyli w nim starosta Karol Górski, burmistrz Gorlic Rafał Kukla oraz dyrektorzy firmy Strabag z Krakowa i Tarnowa panowie Mariusz Mierzwa i Rafał Ziętek.

Powstają ponad trzy kilometry drogi klasy Z, pas ruchu będzie miał trzy i pół metra. Budowane są trzy ronda. Trasa przebiega zmodernizowanymi ulicami: Sikorskiego, W. Pola, Korczaka i Wyszyńskiego. Całość kosztować będzie 36,826 mln zł.

Rozliczenie nastąpi jedną fakturą na zakończenie budowy. Obecnie dofinansowanie ze środków urzędu marszałkowskiego przekroczyło 61 procent. Termin zakończenia inwestycji to koniec bieżącego roku. Jego niedotrzymanie może mieć fatalne skutki finansowe dla budżetów Gorlic i powiatu. - Nasz udział obecnie nie może być większy niż przyjęty przez radę miasta - mówi burmistrz Gorlic Rafał Kukla. - Nawet jeśli bym chciał, to nie mogę nic więcej zrobić, nie łamiąc ustawy o finansach publicznych. Jedynie radni swoją uchwałą mogą mnie upoważnić do większego zaangażowania miasta w finansowanie budowy.

To większe zaangażowanie mogłoby być koniecznie w sytuacji, gdyby nie został dotrzymany termin realizacji inwestycji. Obecnie deficyt budżetowy Gorlic to ponad 13 mln zł, będzie sfinansowany z pożyczek i kredytów oraz wolnych środków. Całkowite zadłużenie miasta to 38,8 miliona złotych, co stanowi blisko 50 procent dochodów.

W nie lepszej sytuacji może znaleźć się budżet powiatu, gdyby nie został dotrzymany termin budowy. Utrata dofinansowania skutkowałaby koniecznością zaciągnięcia nowych, wysokich kredytów. - Przy dofinansowaniu na poziomie 61 procent udział własny samorządów powiatu i miasta Gorlice wynosi 14 mln złotych - stwierdza starosta. - Nasza obecna sytuacja budżetowa przewiduje zadłużenie na koniec roku na poziomie 25 mln zł, co stanowi 18 procent planowanych dochodów.

Zarówno powiat, jak i miasto Gorlice posiadają pozytywne opinie RIO o możliwości spłaty kredytów w 2015 roku. - Atmosfera jest dobra. Nie rozmawiamy o przedłużeniu terminu realizacji zadania, lecz o takiej organizacji robót, by zostało ono zgodnie z planem wykonane - relacjonuje starosta.

W tej chwili jedyną barierą mogącą zakłócić tok prac jest załamanie się sprzyjających jak dotychczas warunków atmosferycznych. - Nasze kontakty z wykonawcą tej inwestycji prowadzone są na bieżąco, tak by strony wiedziały o postępach prac oraz wspólnie rozwiązywały ewentualne trudności - mówi starosta Karol Górski.

Wtorkowe spotkanie było jednym z wielu, bo co tydzień odbywają się tzw. rady budowy z udziałem przedstawicieli inwestorów, czyli powiatu i miasta Gorlice, inspektora nadzoru oraz wykonawcy firmy Strabag. - Mariusz Mierzwa z firmy Strabag twierdzi, że inwestycja powinna zostać ukończona do końca roku - stwierdza burmistrz Rafał Kukla. - Oczywiście kluczowa będzie pogoda. Na terenie budowy działa ogromna ilość sprzętu, pracuje 200 ludzi - dodaje.

Te wiadomości napawają optymizmem - zgodnie podkreślają burmistrz i starosta. Choć perspektywa zaciągnięcia kolejnego kredytu może spędzać sen z powiek.

Gazeta Gorlicka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska