Było to w poniedziałek po południu. Po godzinie 18 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie rannym mężczyźnie, który wpadł do bunkra należącego do Twierdzy Osowiec, dokładniej II Fortu Zarzecznego. Na miejsce przyjechali strażacy z Moniek, którzy udzielili 25-latkowi kwalifikowanej pierwszej pomocy, a następnie na noszach wydobyli z bunkra, do którego - jak się okazało - było dojście z boku.
Czytaj też:Morderstwa, bunkry i wikingowie. Największe zagadki w dziejach Polski. O ilu z nich wiedziałeś?
Mężczyzna spadł z wysokości około trzech metrów. Był przytomny. Istniało jednak podejrzenie urazu głowy lub kręgosłupa. Strażacy unieruchomili odcinek szyjny 25-latka i przenieśli na desce ratowniczej w bezpieczne miejsce.
- Poszkodowany został przekazany Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu i przetransportowany śmigłowcem do szpitala - informuje mł. bryg. Sławomir Szafrański z Komendy Powiatowej PSP w Mońkach.
Z ustaleń policji wynika, że 25-latek to osoba przyjezdna. Wraz z trójką znajomych wybrał się na zwiedzanie bunkrów. Obiekt robi wrażenie, ale objęty jest zakazem wstępu dla turystów, m.in. z uwagi na niebezpieczeństwo wypadku. Obszar jest obrośnięty trawą, która często zakrywa dziury i pęknięcia w bunkrach.
Zobacz także:Osowiec Twierdza. Policjanci pilotowali kierowcę mercedesa do szpitala. Jego żona rodziła
- Będziemy w tym zakresie prowadzić czynności wyjaśniające - mówi mł. asp. Izabela Malinowska, oficer prasowy monieckiej policji.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?