Wóz, który ma na stanie Ochotnicza Straż Pożarna w Gródku ma już 32 lata. Niestety często wymaga wizyt u mechanika.
Niedawno okazało się, że ciągłe naprawy mają szansę odejść w zapomnienie. Podlaska jednostka zakwalifikowała się bowiem do dofinansowania zakupu ciężkiego pojazdu ratowniczo-gaśniczego. Jednak dofinansowanie to wymaga wkładu własnego. A ten powinien być niemały - ma to być ok. 400 tys. zł.
- Niestety obecna sytuacja związana m.in. z koronawirusem powoduje, iż wszelkie starania zarządu OSP o zapewnienie dofinansowania z różnych źródeł spotykają się z odmową - przyznają strażacy.
Wszyscy druhowie OSP Gródek zrzekli się swojego ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych i przekazują pieniądze na zapewnienie wkładu własnego. Jednak to wciąż za mało.
Dlatego też na portalu zrzutka.pl powstała zbiórka, dzięki której każdy może dorzucić swoją cegiełkę.
Link do zbiórki TUTAJ.
Pieniądze pozyskiwane są też z prowadzonych na Facebooku OSP Gródek aukcji. A wylicytować tam można wiele ciekawy rzeczy, m.in. koszulkę z autografami Jagiellonii Białystok, masaż a nawet dzień w jednostce OSP.
- Czy jest ktoś, kto kiedyś nie marzył o tym, żeby zostać strażakiem? Zapewniamy, że poczujecie się jak jeden z nas. Rodzice mogą licytować dla swoich pociech. Dzieci będą mogły spędzić z nami ten dzień - zachęcają druhowie.
Strażacy pieniądze zbierać chcą także za pomocą zbiórki złomu.
- Jeżeli nie masz możliwości dostarczenia - przyjedziemy i zabierzemy! - deklarują.
Tu oglądasz: Słownik pojęć związanych z koronawirusem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?