Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodek dla cudzoziemców. Śmierć Azjaty

(adek)
Archiwum PoOSG
Chory mężczyzna kilkukrotnie zgłaszał problemy ze zdrowiem, ale był ignorowany, podobnie jak inni obcokrajowcy - mówi pani Katarzyna Papiewska. - W piątek mężczyzna poczuł się o wiele gorzej. Dopiero wtedy zabrano go do szpitala. Było już za późno. Zmarł.

Według naszej Czytelniczki obcokrajowcy przebywający w białostockim zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców przeżywają horror. Dwaj Gruzini w akcie desperacji pocięli sobie ręce maszynkami.

Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej potwierdza to wydarzenie. Jednak dementuje informację, że zmarły cudzoziemiec informował ich wcześniej o problemach zdrowotnych.

- W piątek, przed godz. 16, zgłosił złe samopoczucie - mówi Anna Wójcik. - Lekarka POSG zbadała go i podała leki, po których mu się polepszyło. Poleciła też, aby informować ją w przypadku jakichkolwiek zmian stanu zdrowia.

Mężczyzna poczuł się gorzej około godz. 19.20. Wezwano pogotowie. Cztery godziny później zmarł w szpitalu z powodu rozległego zawału.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna