Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ośrodek w Szelmencie. Narciarze nie pozostawiają na prezesie suchej nitki [ZDJĘCIA]

hel
Sympatycy i działacze stowarzyszenia WOSiR  Szelment  Ski zorganizowali w czwartek konferencję prasową, aby ocenić funkcjonowanie ośrodka
Sympatycy i działacze stowarzyszenia WOSiR Szelment Ski zorganizowali w czwartek konferencję prasową, aby ocenić funkcjonowanie ośrodka Helena Wysocka
Ośrodek w Szelmencie jest źle zarządzany. Trasy narciarskie nie były przygotowane, a ceny są zbyt wysokie – ocenili członkowie stowarzyszenia WOSiR Szelment Ski na dzisiejszej (18 kwietnia) konferencji prasowej.

Działacze oczekują, że zarząd województwa jak najszybciej podejmie w tej sprawie decyzje.
– Ośrodek ma potencjał, powinien tętnić życiem, a w ostatnich latach tak nie jest – dowodzą.

iOśrodek zaczyna świecić pustkami

Stowarzyszenie działa od trzech lat i skupia zarówno pasjonatów narciarstwa jak też zawodników, którzy osiągają znaczące sukcesy. Np. Olga Rosińska jest kilkukrotną mistrzynią Polski i to m.in. ona krytycznie ocenia to co dzieje się w Szelmencie.
– Tętniący życiem do tej pory ośrodek zaczyna świecić pustkami i to z powodu zaniedbań osób odpowiedzialnych za jego utrzymanie – przekonuje. – Trasy są źle przygotowane, orczyki powyrywane, a obsługa nieprzyjazna.
W tej sprawie Rosińska wystosowała do marszałka województwa petycję pod którą podpisało się wielu narciarzy. Z odpowiedzi jaką otrzymała wynika, że zarzuty są chybione.
– Trudno z tym się zgodzić – mówią działacze.
Zauważają, że w ostatnich latach znacząco spadła liczba osób, które korzystały ze stoków Jesionowej Góry. Tak jak osiem lat temu było ich około 120 tysięcy, tam w minionym sezonie zaledwie ok. 70 tysięcy.
- Trudno temu się dziwić - mówi Stefan Dojnikowski, zapalony narciarz. - Na stronie internetowej Szelment oferuje 10 tras, 11 wyciągów, lodowisko i inne atrakcje. A w rzeczywistości czynna jest jedna, góra dwie trasy i to źle przygotowane.
Na dodatek, ceny są bardzo wysokie. Np. dwugodzinny karnet kosztował 40 zł, a całodniowy - 90 złotych.
- Najdroższy na świecie - mówią narciarze. - Wielu nie stać na to, aby korzystać z ośrodka.

A gdzie są imprezy?

Działacze zauważają też, że jeszcze kilka lat temu odbywało się kilkanaście imprez w ośrodku. Podczas minionego sezonu - zaledwie jedna. W czwartek zorganizowali konferencję prasową, aby raz jeszcze zwrócić uwagę na problem w zarządzaniu ośrodkiem.
Paweł Żuk, dyrektor WOSiR Szelment nie chce odnosić się do stawianych pod jego adresem zarzutów.

Zobacz koniecznie: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto