Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodki adopcyjne walczą o przetrwanie

Katarzyna Chojnowska [email protected]
sxc.hu
Siedem placówek z Warmii i Mazur oddało w ubiegłym roku do adopcji 110 dzieci.

Rodzice nie będą musieli jeździć na szkolenia do Olsztyna.

Zamiast siedmiu ośrodków adopcyjnych w regionie, zostaną tylko trzy - w Olsztynie oraz dwie filie: w Ełku i Elblągu. Zmiany wejdą w życie z początkiem stycznia.

- Na mocy ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wszystkie ośrodki w kraju ulegają likwidacji z dniem 1 stycznia 2012 roku. Dotychczasowe zadania adopcyjne będą realizowały ośrodki adopcyjne powołane przez marszałków województw do końca bieżącego roku - informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. - Nie ma zatem zagrożenia przerwania procesów adopcyjnych, a zmiany organizacyjne nie wpłyną na ciągłość pracy.

O likwidacji ośrodków adopcyjnych pisaliśmy pod koniec września. Wtedy to okazało się, że z siedmiu placówek na Warmii i Mazurach miał zostać zaledwie jeden - w Olsztynie. To efekt ustawy, która wchodzi w życie z początkiem roku. Warunkiem dalszego istnienia ośrodków adopcyjnych miała być liczba dzieci oddanych nowym rodzicom. W przypadku publicznych placówek było to 10, niepublicznych - 20. Żadnemu z ośrodków, poza olsztyńskim, nie udało się wypełnić ustawowego minimum. W Ełku przez 5 lat działalności oddano do adopcji zaledwie około 30 dzieci.

Nowe przepisy zaniepokoiły nie tylko prowadzących ośrodki, ale też rodziców, którzy planowali przyjąć pod swój dach niechciane dzieci. Osoby, które przymierzają się do adopcji muszą bowiem przejść odpowiednie szkolenie. Spotkania trwają kilka miesięcy, każde - kilka godzin. Przyszli rodzice musieliby w tym celu jeździć do Olsztyna.

Tak się jednak nie stanie. Do końca roku, decyzją marszałka województwa Jacka Protasa, w Ełku powstanie filia olsztyńskiego ośrodka, która obejmie teren Mazur.

Stworzenie filii nie oznacza jednak, że ośrodek prowadzony przez ełcką Caritas definitywnie przestanie istnieć. Placówka nie podda się bez walki. - Nie wszystko jest jeszcze stracone. Będziemy się starać, żeby marszałek powierzył nam zadanie prowadzenia ośrodka - przyznaje Marcin Chilicki, dyrektor ełckiej placówki.

Takie możliwości dała właśnie ustawa z czerwca, która ustaliła także zbyt wygórowane wymagania dla mazurskich ośrodków. Okazuje się, że marszałek może zlecić prowadzenie placówek stowarzyszeniom lub "osobom prawnym i jednostkom organizacyjnym działającym na podstawie przepisów o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego". Wystarczy tylko, by taka organizacja, kościelna czy świecka, zajmowała się wspieraniem rodziny i systemem pieczy zastępczej lub pomocą społeczną. Organizacje prowadziłyby ośrodek przez minimum 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna