Ostra podwyżka cen w Augustowie. Trzeba zakręcić kurki

Nowe stawki wejdą w życie od października.

To wina cen węgla

W Augustowie za ogrzewanie mieszkań odpowiedzialne jest Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej "Giga". To ono wprowadziło podwyżki.

- Niestety, niezbędne i nieuniknione - przekonuje Andrzej Palka, dyrektor firmy. - Chodzi przede wszystkim o ceny węgla, które wzrosły nawet o 45 procent. - Nie jesteśmy nastawieni na zysk, ale nie możemy dokładać do działalności.

"Giga" o 18,7 proc. podwyższa więc ceny za ciepłą wodę i o 10 proc. za kaloryfery. Uzyskała na to wymaganą przepisami zgodę Urzędu Regulacji Energetycznej.

- Wiem, że sypią się na nas gromy, ale innego wyjścia nie mamy - zapewnia A. Palka.
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Augustowie czynsz podniosła proporcjonalnie do podwyżek narzuconych przez "Gigę".

- Mamy w sumie 3,8 tys. mieszkań i 9,5 tys. osób w naszych zasobach - wylicza prezes Zdzisław Szorc. - Już teraz zbieramy cięgi, chociaż to nie my ustalamy stawki za energię.

Szorc skutki zmian w czynszu oblicza na własnym przykładzie. Zajmuje spółdzielcze mieszkanie o powierzchni 53 m kw., w którym zameldowane są dwie osoby. Od października zapłaci miesięcznie o 15 zł 32 gr więcej. W skali roku zbierze się więc ponad 180 zł.

- Dla ludzi w kiepskiej sytuacji materialnej jest to znacząca kwota - przyznaje. - Gdybyśmy jednak nie podnieśli teraz czynszu, to za rok lokatorzy nie mogliby się pozbierać z dopłatami za ogrzewanie i szok byłby jeszcze większy.

W starych blokach zapłacą jeszcze więcej

Większością budynków komunalnych w mieście administruje Augustowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. - Nie podnieśliśmy czynszu w blokach, które sami wybudowaliśmy, bo są energooszczędne.

Ale to kilka budynków. W starych, niestety, będzie tak samo drożej, jak w spółdzielni mieszkaniowej. W niektórych przypadkach, ludzie zapłacą jeszcze więcej za ciepło ze względu na fatalny stan budynków.