Kara nawet 12 lat pozbawienia wolności może grozić 35-letniemu Radosławowi G., który na krajowej siódemce, zajechał drogę przejeżdżającemu samochodowi, w którym podróżowali nieznani im mężczyźni. Sprawcy wyciągali poszkodowanych z samochodu, bili ich, żądali wydania klubowych akcesoriów. Okazało się, że napastnicy związani są z grupą pseudokibiców jednego z olsztyńskich klubów sportowych. Podejrzani przekonani byli, że w samochodzie jechali kibice z wrogiego klubu. Kiedy zorientowali się, że doszło do pomyłki, wsiedli do samochodu i odjechali. Kryminalni zatrzymali w tej sprawie trzech mężczyzn, z których jeden usłyszał już zarzuty.