Na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku trafiła dość nietypowa sprawa. Dotyczyła oszustwa, którego ofiarą padł sędzia wydziału cywilnego tegoż sądu. Prokuratura ustaliła, że oskarżony Piotr M. skłamał przed sądem, że ma dłużnika - Adriana M., mieszkańca okolic Białegostoku, który jest mu winien 96 tysięcy złotych. Skierował do sądu pozew przeciwko Adrianowi M. o zapłatę. Jako dowód Piotr M. przedstawił sędziemu oświadczenie o takiej wierzytelności podpisane przez dłużnika. Sąd wydał wyrok korzystny dla Piotra M., jak się okazało - oszusta.
Śledczy w swoim postępowaniu ustalili jednak, że Adrian M. podpisał oświadczenie pod wpływem gróźb pozbawienia życia i zdrowia.
Sprawa trafiła do sądu karnego. We wrześniu ubiegłego roku sąd pierwszej instancji uznał, że nie doszło w sądzie cywilnym do oszustwa, a jedynie jego usiłowania. Skazał Piotra M. na osiem miesięcy pozbawienia wolności.
Z tym wyrokiem nie zgodziła się obrona, także prokuratura i pełnomocnik Adriana M.
W poniedziałek zapadł wyrok. Sąd odwoławczy nie mógł jednak wydać wyroku surowszego dla oskarżonego. Dlatego musiał przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?