Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszukiwał firmy? Sprawa z tysiącami świadków wciąż wyjaśniana

(tom)
sxc.hu
Śledztwo toczy się już ponad rok. Ale nie jest wykluczone, że w lutym się zakończy.

Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce wciąż przesłuchuje kolejnych świadków. A są ich tysiące. To osoby, do których młody suwalczanin Alessandro G. wysyłał w 2012 r. wezwania do zapłaty za wpis do utworzonego przez siebie Krajowego Rejestru Informacji o Przedsiębiorcach. Domagał się 110 zł. Wielu przedsiębiorców dało się na to nabrać. Na konto G. wpłynęło ponad 1 mln zł. Prokuratura weszła jednak na to konto i suwalczanin nie zdążył wydać ani złotówki.
Podobną firmę próbował potem utworzyć na swoją babcię, ale sprawa szybko wyszła na jaw.

Śledztwo prowadzi obecnie ostrołęcka prokuratura. Rok temu suwalczaninowi przedstawiono zarzuty usiłowania i dokonania oszustwa. Przygotowane przez niego druki, które otrzymywali przedsiębiorcy, do złudzenia przypominały pisma urzędowe. Trzeba było mieć dobre okulary, by dostrzec napisane małym druczkiem zdanie, iż to tylko oferta handlowa.

Już rok temu Andrzej Rycharski, rzecznik prasowy ostrołęckiej prokuratury, zapowiadał, że to śledztwo szybko się nie skończy. Bo trzeba by przesłuchać wszystkich tych, do których dotarły wezwania do zapłaty. W czwartek powiedział nam jednak, że postępowanie idzie sprawnie. Termin jego zakończenia przedłużono do 28 lutego przyszłego roku.

- Nie wykluczamy, że to będzie koniec - mówi prokurator Rycharski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna