Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Czytaj również: Urzędnikowi premia się należy. Bez względu na efekty pracy
Wczoraj, po godzinie 11.00 do 70-letniej mieszkanki Białegostoku zadzwonił telefon. Męski głos w słuchawce przedstawił się jako wnuczek, który właśnie miał wypadek samochodowy i w związku z tym zdarzeniem potrzebuje natychmiast kilkudziesięciu tysięcy złotych jako zadośćuczynienie dla ofiary wypadku. Kiedy oszust wyczuł, że kobieta ma co do niego wątpliwości zakończył rozmowę.
Po chwili do starszej pani zatelefonował inny mężczyzna, który podał się za policjanta. Fałszywy funkcjonariusz przekonał kobietę, żeby zastosowała się do instrukcji wnuczka, gdyż cała sprawa koordynowana jest przez Policję, która czeka na moment przekazania pieniędzy oszustowi, by ująć go na gorącym uczynku.
Po tej rozmowie i zapewnieniu fałszywego policjanta kobieta poszła do banku, w którym wypłaciła kilkadziesiąt tysięcy złotych i wróciła do swego mieszkania w centrum Białegostoku. Tam przekazała wypłacone pieniądze nieznajomemu. Niestety okazało się, że 70-latka padła ofiarą oszustów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?