Do mieszkanki białostockiego osiedla Pietrasze zadzwonił telefon. Kobieta z drugiej strony słuchawki usłyszała głos swojego wnuka. Mężczyzna poprosił ją o finansowe wsparcie.
Twierdził, że to ostatnia deska ratunku. Powiedział, że pożyczkę odda jutro. Podał 85-latce numer konta i nazwisko jego właściciela. Staruszka od razu pojechała do banku.
Przejęta prośbą wnuczka w dobrej wierze przelała mu 6000 złotych. Dopiero po rozmowie z córką zorientowała się, że to nie był jej wnuczek tylko zwykły oszust. Teraz sprawą zajęła się policja. Sprawcy tego przestępstwa grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?