Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwa na wnuczka i policjanta. Andrzej Baranowski: Skuteczność sprawców oszustw spada

Rozmawia Izabela Krzewska
Policjanci nigdy nie proszą obywateli o pieniądze na prowokacje - mówi podinsp. Baranowski
Policjanci nigdy nie proszą obywateli o pieniądze na prowokacje - mówi podinsp. Baranowski Andrzej Zgiet
Skuteczność oszustów „na wnuczka” spada, ale nie ma co im ułatwiać zadania. Seniorów wyszukują w książkach telefonicznych. - Najlepiej zmienić numer - radzi policja.

Wydaje się, że o oszustwach metodą „na wnuczka” i jej modyfikacjach powiedziano już wszystko, a ludzie są coraz bardziej czujni. Mimo to w ubiegłym roku padł rekord?

Mieliśmy w województwie podlaskim 234 zgłoszenia, w tym 38 dotyczyło skutecznych oszustw. W sumie mieszkańcy naszego regionu stracili 1 milion 565 tysięcy złotych.

Rok wcześniej była to kwota ośmiokrotnie niższa. W 13 przypadkach oszuści wyłudzili „tylko” 187 tysięcy złotych. Czy kampanie informacyjne prowadzone przez MSWiA i przez policję mają jakiś sens?

Tak. W stosunku do liczby prób, spada bowiem skuteczność sprawców. W 2015 roku udało im się w nieco ponad 16 procentach przypadków. Rok wcześniej - 22,4 proc. Na statystykę wpływa jednak nie tylko liczba oszukanych, ale i jednorazowe kwoty wyłudzonych pieniędzy. W ubiegłym roku padł rekord. 76-letnia mieszkanka Białegostoku straciła ponad 370 tysięcy złotych.

Zobacz też: Inspektor Daniel Kołnierowicz to nowy komendant podlaskiej policji (zdjęcia)

To bardzo ciekawa historia...

76-latka odebrała telefon od rzekomego kuzyna, który poprosił o pieniądze na zakup domu. Kobieta rozłączyła się jednak i zadzwoniła do prawdziwego krewnego. Ten zaprzeczył, że się z nią kontaktował. Nie przekazała się gotówki.

Jak więc straciła pieniądze?

Odebrała kolejny telefon. Rozmówca przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ. Poinformował 76-latkę, że wcześniej rozmawiała z oszustem. A on rozpracowuje szajkę przestępców.

Potrzebował przynęty?

Tak. Przekazał kobiecie szczegółowe instrukcje. Ta najpierw przelała kilkanaście tysięcy złotych na wskazane konto. Później zlikwidowała lokaty w bankach. Zaciągnęła też specjalnie kredyt. Pieniądze przekazała kurierowi. Mistyfikacja trwała kilka dni.

Zobacz też: Zmiany kadrowe w podlaskich instytucjach. Z pracą może pożegnać się komendant, kurator, dyrektorzy

Była metoda „na krewniaka”. Teraz słowa „babciu miałem wypadek” albo „mam na oku interes życia” nie zawsze działają. Pojawiają się więc modyfikacje. Oszuści grali na emocjach, teraz powołują się na autorytet władz: policję, prokuratora. Co będzie teraz?

Trudno wyczerpać katalog, bo oszuści nie stoją w miejscu i są bardzo kreatywni. Zwłaszcza, jeśli obecne nie są już tak skuteczne.

A, jak pokazują dane, nie są.

Zakładamy oczywiście, że istnieje ciemna liczba. Część osób nie uznaje za zasadne zgłaszanie nam przypadków usiłowania oszustwa Po prostu rozłączają się i tyle. Inni, mimo że stracili pieniądze, zwyczajnie wstydzą się swojej naiwności. A dla nas szybka informacja to pomoc w kierunku wytropienia sprawcy. W ubiegłym roku zatrzymaliśmy łącznie 27 osób.

Kim są?

Ci oszuści tworzą dobrze zorganizowane grupy przestępcze. Mają swoją strukturę. Dochodzimy do ostatniego ogniwa w Polsce: osób, które werbują ludzi, zbierają pieniądze i przekazują je dalej. To z kolei tak zwani odbieracy, kurierzy. Na szczycie hierarchii stoją telefoniści. Nasze tropy wiodą do Anglii, Niemiec. Problem w tym, że kierujący szajką zmieniają numery telefonów i karty SIM. Dzwonią też często przez bramki internetowe. Przez to trudno jest ich namierzyć.

Kto najczęściej pada ich ofiarą?

To głównie mieszkańcy większych miast i osoby w podeszłym wieku. Według naszych ustaleń oszuści typują je na podstawie danych znalezionych w książkach telefonicznych. Genowefa, Władysława, Bronisława - to imiona z reguły starszych osób. W książkach z początku lat 90. znaleźć można ich adresy. Sprawca ma ułatwione zadanie. Dlatego najlepiej jest zmienić numer.

Na koniec proszę o kilka podstawowych rad...

Rozłączmy się i zweryfikujmy tożsamość rozmówcy. Nie informujmy telefonicznie o ilości naszych pieniędzy i kosztownościach. Nie podejmujmy pochopnych decyzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna