Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo metodą na zdalny pulpit. Tylko w styczniu poszkodowani stracili pół miliona złotych

OPRAC.:
Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Oszustwa metodą "na zdalny pulpit" to prawdziwa plaga. Policja przypomina: nigdy nikomu nie udostępniajmy swojego konta bankowego, danych logowania oraz kodów jednorazowych
Oszustwa metodą "na zdalny pulpit" to prawdziwa plaga. Policja przypomina: nigdy nikomu nie udostępniajmy swojego konta bankowego, danych logowania oraz kodów jednorazowych pixabay.com/ zdjęcie ilustracyjne
Oszuści działając metodą "na zdalny pulpit” nie odpuszczają. Tylko w styczniu Podlasianie chcąc zarobić lub zabezpieczyć swoje pieniądze przez internet, stracili 500 tys. złotych.

Już widać, że skala tego problemu może być znacznie większa niż głośnych oszustw metodą "na wnuczka", czy "na policjanta". W całym 2020 r. w Podlaskiem oszuści w 32 przypadkach wyłudzili ponad 2 mln zł i kilkadziesiąt tysięcy amerykańskich dolarów oraz euro. Tymczasem tylko w jednym miesiącu przestępcy działający metodą "na zdalny pulpit" wyłudzili jedną czwartą tej kwoty.

A to i tak może być wierzchołek góry lodowej. Wiele przypadków prawdopodobnie nie jest nawet zgłaszanych organom ścigania. Ofiary nie wiedzą albo nie chcą się przyznać, że zostały oszukane. Ewentualnie robią to po czasie. Po kolejnych ostrzeżeniach policji wydanych w tym tygodniu, w środę zgłosił się do mundurowych 56-letni białostoczanin. Wyznał, że w połowie grudnia 2020 r. stracił 300 tys. zł! Jak? Chciał zainwestować w kryptowaluty. Pomocny konsultant poprosił go o zainstalowanie oprogramowania do zdalnej obsługi urządzenia, a potem zalogowanie się do konta. Tak, przestępcy zyskują dane dostępu i robią z nich użytek.

Czytaj też: TOP 5 największych oszustw "na wnuczka" lub "na policjanta" w Podlaskiem 2020. Zobacz, jak nie nabrać się na złodziei

To jeden ze sposobów, jakim posługują się przestępcy. Prócz namawiania ofiary do skorzystania z usługi umożliwiającej szybkie pomnożenie gotówki, właśnie poprzez inwestycje w popularne dzisiaj kryptowaluty, lub zabezpieczenie swoich pieniędzy przed utratą - kiedy wyświetla nam się w telefonie numer infolinii banku przejęty przez przestępców.

W obu metodach chodzi o to sami: skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi urządzenia. Fałszywy konsultant "wspiera ją" przez zainstalowaną aplikację, a następnie przelewa z konta pieniądze i może również zaciągnąć ekspresowe pożyczki. Sprawcy podczas rozmowy telefonicznej ze swoją ofiarą, często nakłania ją do przekazania otrzymanych z banku kodów jednorazowych. Przed ich udostępnianiem komukolwiek przestrzegają także wszystkie instytucje bankowe. Pokrzywdzeni sądzą, że zainwestowali, a na ich koncie za chwilę pojawi się większa kwota. Tak się jednak nie dzieje.

- Osoby, które straciły oszczędności życia, to często wcale nie seniorzy, a osoby około 30 roku życia, które powinny być dość dobrze zorientowane w kwestii płatności internetowych. Pomimo tego oszustom udaje się ich okradać - zwraca uwagę podinsp. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Przykład. We wtorek 9 lutego 31-letnia mieszkanka Białegostoku straciła blisko 60 tysięcy złotych. Jak ustalili policjanci, kobiet zdecydowała się na inwestycję na rynku kryptowalut. Zarejestrowała się w witrynie internetowej. Później zadzwonił do niej mężczyzna z informacją, że na założonym przez nią koncie są już pieniądze do odebrania. By uzyskać do nich dostęp, za namową mężczyzny, ściągnęła wskazaną przez niego aplikację. Realizując wskazówki dała przestępcy pełen dostęp do swojego konta. Oszuści, wykorzystując udostępnione dane osobowe, wypłacili z jej konta blisko 60 tysięcy złotych.

Zobacz także: Oszustwo na policjanta w Białymstoku. 18-letni "odbierak" miał przy sobie marihuanę (zdjęcia)

Natomiast pod koniec stycznia do mieszkańca powiatu białostockiego zadzwonił fałszywy konsultant z realnego numeru jednego z banków. Poinformował, że ktoś próbował wypłacić pieniądze z jego konta. Oszust podszywający się za pracownika banku, polecił mężczyźnie zainstalować aplikację, która będzie chronić jego pieniądze. Dzięki niej przestępca zdobył dane do logowania się na jego konta i zaciągnął kredyt na 27 tysięcy złotych.

Co robić, by nie paść ofiarą oszusta? Oto kilka podstawowych zasad:

  • przede wszystkim kieruj się zdrowym rozsądkiem. Obietnica superatrakcyjnej inwestycji, to najczęściej metoda działania oszustów;
  • pamiętaj, tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje. NIGDY NIKOMU nie udostępniaj swojego konta bankowego, danych logowania oraz kodów jednorazowych;
  • jeśli „konsultant” proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania typu Any Desk, możesz być pewien, że to oszustwo. Pracownik banku nie prosi o zainstalowanie tego typu oprogramowania;
  • jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania Twoich danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania rozłącz się i zadzwoń do biura obsługi klienta Twojego banku.
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna