W takich sytuacjach niektórzy sąsiedzi postanawiają po prostu napisać list i powiesić go w widocznym miejscu na klatce schodowej, w windzie, przy drzwiach wejściowych do budynku.
Zobacz OGŁOSZENIA są niesamowite
Jedni w takich korespondencjach chcą być mili i uprzejmi i w ugrzeczniony sposób zwracają swoim sąsiadom uwagę. Inni wręcz przeciwnie. Piszą w dosadnych słowach, często nazywając rzeczy po imieniu, co leży im na sercu.
Tego rodzaju korespondencje można odnaleźć na wielu, nie tylko łódzkich, blokowiskach. Kartki z apelem, uwagą, prośbą wywieszane są w blokach, wieżowcach, kamienicach.
- Tak, na naszej klatce schodowej pojawiają się różne ogłoszenia od lokatorów - mówi mieszkanka wieżowca przy ul. Łagiewnickiej. - Nie są to jednak jakieś wulgarne wpisy. Na przykład ostatnio jeden z naszych sąsiadów apelował do właścicieli psów, by te nie załatwiały się zaraz po wyjściu z klatki schodowej. Ogłoszenie wisiało co prawda tylko kilka dni i ktoś je zerwał, ale chyba podziałało, ponieważ sytuacja z czworonogami zdecydowanie się poprawiła.
- Nie mamy wpływu na to, jakie kartki z jaką treścią mieszkańcy wywieszają na swoich klatkach schodowych - usłyszeliśmy w spółdzielni mieszkaniowej. - Jeśli chcą się ze sobą w ten sposób komunikować, nie widzimy w tym nic złego.
Zobacz najlepsze ogłoszenia sąsiadów, klikając w galerię zdjęć. Na kolejne slajdy możecie przechodzić za pomocą strzałek lub gestów.
A jeśli macie zdjęcia ze swoich klatek schodowych, dajcie znać w komentarzach!