Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwieramy drzwi chorobom

sxc.hu
Stefania Korżawska pochodzi spod Siedlec. Rozpoznawać zioła nauczyła się już w dzieciństwie. Dziś propaguje życie zgodne z rytmem natury.
Stefania Korżawska pochodzi spod Siedlec. Rozpoznawać zioła nauczyła się już w dzieciństwie. Dziś propaguje życie zgodne z rytmem natury. sxc.hu
Rozmowa ze Stefanią Korżawską, zielarką z Podlasia.

Jakie błędy żywieniowe najczęściej popełniają Polacy?
- Mądrość w dziedzinie odżywiania opiera się na dwóch zasadach. Pierwsza to odżywiać się według warunków klimatycznych, a więc od jesieni do wiosny, gdy jest zimno, należy spożywać więcej jedzenia ciepłego, gotowanego, zaś wiosną i latem można pozwolić sobie na rozsądne wychładzanie organizmu.
Druga zaś złota zasada to inny sposób odżywiania na co dzień, a inny od święta. Polacy zazwyczaj odżywiają się niezdrowo, często sięgają po ciężkostrawne potrawy, czyli smażone mięso, bigosy, tłuste sosy i jeszcze tłuściejsze rosoły. Taką dietę zostawmy sobie na dni świąteczne. Kiedyś bowiem, w czasie świąt religijnych, rodzinnych, na przyjęciach, balach rzeczywiście stoły uginały się od wykwintnego, acz niezdrowego pożywienia. Na co dzień jednak, nawet na królewskim stole, takich smakołyków nie było. Jedzenie w dni powszednie przygotowywano skromne, ale wartościowe dla organizmu. Pożywienie zaś biedniejszych warstw społecznych, chociażby chłopów, było wręcz ubogie, jednak posiadało energię, która zapewniała im siłę do wykonywania ciężkich prac polowych. Te mądre zasady powinniśmy stosować i dzisiaj, a będziemy utrzymywać nasze ciało w doskonałej formie i fizycznej, i psychicznej.

Wiele osób lubi eksperymenty kulinarne, sięgamy po potrawy kuchni śródziemnomorskiej, japońskiej. Czy to źle?
- Żyjemy w klimacie chłodnym - mamy nieco ciepłego lata, a później chłodna jesień, zima i znów chłodna wiosna. Dlatego Polacy zawsze spożywali więcej jedzenia ciepłego, gotowanego - gotowane było śniadanie, obiad i kolacja. Surowych owoców i warzyw jedli niewiele. Latem owoce sezonowe, a zimą nieco jabłek, przede wszystkim zaś kapusta i ogórki kiszone. I tej prostej zasady powinniśmy się trzymać, jeśli pragniemy być zdrowi. Wszelkie eksperymenty żywieniowe, diety zapożyczone, zdrowia nam nie dają. Wręcz przeciwnie, szeroko otwierają drzwi chorobom.

Niektórzy nie wyobrażają sobie początku dnia bez kubka pysznej kawy. Później jest często druga, i trzecia filiżanka. Czy rację mają ci, którzy mówią, że kawa i kofeina są z gruntu szkodliwe, czy raczej ci, którzy twierdzą, że wszystko jest dla ludzi, byle w odpowiednich ilościach? Która kawa jest zdrowsza - naturalna, czy rozpuszczalna?
- Kawę można parzyć albo gotować. U nas przeważnie wypija się duże ilości, zbyt duże kawy parzonej. Pijemy kawę, ponieważ nie radzimy sobie ze zmęczeniem. Coraz częściej dopada nas chroniczne zmęczenie, więc pobudzamy się do życia kolejną kawą. Jeśli ktoś bez kawy nie potrafi żyć, to proszę wypić - zamiast parzonej - szklankę kawy gotowanej. Rozgrzeje organizm, szczególnie zaś wzmocni nerki i jelito grube. Nie powoduje ona pobudzenia nerwowego, niepokoju serca, nie wypłukuje magnezu ani witaminy B. Przepis na przygotowanie takiej kawy znajduje się w moich książkach. Na temat kawy rozpuszczalnej nie będę się wypowiadała, bo taka w naturze nie rośnie.

Przynajmniej dwa razy w roku wpadamy w depresję - najpierw jesienią, a potem na przełomie lutego i marca. Jesteśmy ociężali, poirytowani, nic nam się nie chce. Czy to pogoda tak na nas działa, czy coś jest nie tak jest z naszą dietą, stylem życia?
- Jesień to, jak wiemy, przygotowanie do zimy. Gdy człowiek żył w zgodzie z naturą, wszystko miało określoną logikę. Jesienią zbierał z pola ostatnie płody rolne, siał ziarno, by jeszcze przed zimą wyrosło i powoli zwalniał swoje tempo. Pracy było mniej, więc więcej czasu przeznaczał na odpoczynek, na sąsiedzkie pogawędki. Dzień był krótki, ale za to noce bardzo długie, więc można było zregenerować siły po wyczerpującej pracy, złapać oddech przed kolejną robotą, naładować energetyczne akumulatory. Zaś nowoczesny człowiek ma problem, bo szefa nie interesuje, że nadeszła pora odpoczynku dla organizmu. Występujemy więc przeciwko naturze - kilka kaw, mocna herbata i do pracy. Stąd jesień dla nas jest rzeczywiście ciężka. I proszę tego wcale nie łączyć z depresją.
A przesilenie wiosenne? Człowiek po zimie niestety jest ociężały, wychłodzony, kilka kilogramów po karnawale mu przybyło, zanieczyszczeń się nazbierało, krew stała się bardziej anemiczna, należy więc wzmocnić organizm energetycznymi napojami, energetycznym pożywieniem, w ten sposób damy mu szansę na zdrowe życie.

Niemal co drugie dziecko cierpi na jakąś alergię. Zdaniem lekarzy, to znak czasów. Czy tak jest rzeczywiście i czy są jakieś naturalne metody, dzięki którym alergii można uniknąć, albo się z niej wyleczyć?
- Alergia to nie problem przyrody, która pyli. To problem człowieka, który poprzez niewłaściwy tryb życia organizm wychłodził i osłabił. Trzeba więc wrócić do normalności i podjąć trud odbudowy zdrowia całej rodziny i wtedy zapomnimy o alergii. Każdy organizm ma wmontowany program odnawiania, który zadziała, jeśli stworzymy warunki do jego uruchomienia. Należy więc przede wszystkim organizmowi dostarczyć ciepło - rozgrzewające, energetyczne pożywienie i rozgrzewające herbatki ziołowe. Herbatki należy rozcieńczać ciepłą wodą, bowiem mocnych wywarów z ziół chory organizm nie przyjmie i alergia będzie się powiększała. Im silniejsza alergia, tym pożywienie musi być prostsze, a herbatki ziołowe - bardziej delikatne.

Zaleca pani jadanie gotowanych śniadań, kąpiele w skrzypie, parzenie herbatek ziołowych. Jak znaleźć na to czas?
- Gdy nie znajdziemy czasu na przygotowanie zdrowego pożywienia, znajdziemy go później na stanie w kolejkach do gabinetów lekarskich, znajdziemy czas i siłę na skomplikowane leczenie. Z tego wynika, że na chorobę czas musimy mieć, a na zdrowie niekoniecznie. Dziwna jest ta nasza cywilizacja, wszystko postawiła na głowie.

Skąd się wzięło pani zainteresowanie ziołami?
- Miłości do ziół nauczył mnie mój ojciec. Gdy miałam 3 latka już bezbłędnie potrafiłam rozpoznawać zioła, które rosły na pobliskich łąkach i polach. On także wskazał mi piękno ziół, natomiast do mądrości ziół dochodziłam latami. Gdy byłam studentką, udało mi się kupić książkę docenta Aleksandra Ożarowskiego " Ziołolecznictwo" - podręcznik dla lekarzy. W przerwach między studiowaniem dzieł literackich, brałam do ręki zielarskie arcydzieło i odkrywałam mądrość ziół. Zioła są nierozerwalnie związane z historią polskiego narodu. Nic więc dziwnego, że lud Podlasia, patriotyczny i religijny, był zawsze blisko ziół. I ja też jestem blisko ziół, jestem ich wierną przyjaciółką, wszak ziemia podlaska to też moja ziemia.

Pani ziołowe porady i przepisy cieszą się coraz większą popularnością. Wiele osób kupuje pani książki i ściśle stosuje do zawartych w nich wskazówek.
- Bardzo mnie to cieszy. Kiedy 20 lat temu mówiłam na wykładach o zdrowym pożywieniu i herbatkach ziołowych, wielu ludzi bardzo sceptycznie podchodziło do tego tematu. Szczególnie kasza jaglana budziła kontrowersje. Niektórzy wychodzili z wykładu, gdy zaczynałam opowiadać o jej walorach smakowych, odżywczych i leczniczych. Dlatego teraz cieszę się, że kasza jaglana wróciła do łask, że spożywają ją zdrowi, by nie chorować, że przeprowadzają kuracje oczyszczające organizm ci, którym już tabletki zdrowia nie zapewniają. Sięgają więc do natury.
Moja droga do zdrowia jest prosta, bowiem w swoim programie zdrowotnym oparłam się na wielowiekowej mądrości naszego narodu. Nie mam żadnych eliksirów, które w cudowny sposób rozprawią się z chorobą. I nikt takich nie ma, proszę więc nie czekać na cud i nie szukać cudu, bo cudem dla naszego zdrowia jest normalność.
A normalność jest prosta i urokliwa - normalne jest bowiem życiodajne pożywienie z urodzajnych, polskich pól uprawianych tradycyjnie i ekologicznie, normalne są sycące, zdrowie herbatki, syropki, winka ziołowe z kwiecistych łąk, normalne jest czyste środowisko. Gdy widzę, że niektórzy ludzie już wracają do tego prawdziwego świata, serce mi się raduje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna