O nich pamięta zaś co roku Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Dostają paczki z żywnością, ale te nie zastąpią rodzinnego ciepła, którego im brakuje najbardziej.
Wczoraj moniecki oddział ZERiI podzielił pomiędzy swoich 468 członków aż 4,5 tony produktów spożywczych z Banku Żywności. Na każdego z nich przypadło blisko 10 kg. m.in. mleka, kaszy, cukru, dżemu.
Wystarczy na całe święta
Część seniorów czekała pod siedzibą związku już od 7 rano w kolejce, dwie długie godziny.
- W tym roku pozyskaliśmy łącznie 13 ton żywności. Wszystko to jest podzielone sprawiedliwie - poinformował nas Józef Popowski, prezes monieckiego oddziału ZERiI.
- To zawsze jakaś pomoc. Płacimy po 20 zł rocznie na naszą organizację, to teraz można odbić ten wydatek - zauważyła jedna z kobiet.
- Tylko gorzałki trzeba kupić - żartował Henryk Bajkowski.
Pan Henryk nie chce wspominać złych wigilii. Cieszy się za to z rychłego spotkania z dziećmi i wnuczętami.
- Nigdy nie byłem samotny podczas wigilii, nawet w USA miałem swojaków przy stole. Ale tu co roku zapraszamy na ten wieczór dwie samotne osoby. To ważne, żeby nikt tego dnia nie czuł się odrzucony - powiedział nam 79-letni Romuald Rudziewicz.
Smutno, gdy bliskich nie ma
Helena Popowska ma złe wspomnienia sprzed 26 lat, gdy przy stole wigilijnym zabrakło jej męża.
- To była najsmutniejsza wigilia. Teraz z dziećmi i wnukami wspominamy zmarłych - rozczuliła się pani Helena.
- Będzie tylko mój syn z Przytu-lanki, reszta dzieci ma swoje wigilie w Białymstoku. Tak jest już od kilkunastu lat. Smutno mi - zapłakała cicho 81-letnia Józefa Kakareko.
Seniorom nie żyje się może dostatnio, ale najwięcej radości mają nie z podarunków, tylko ze zwyczajnej rodzinnej miłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?