Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pada duża firma. Budowała nowoczesne wysypisko w naszym regionie. Co teraz?

Rafał Bieńkowski
Firma opuściła budowę.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zawracanie i jazda pod prąd na autostradzie A2. Zobacz szokujący film

Główny wykonawca budowy nowoczesnego Zakładu Zagospodarowania Odpadami w Koszarówce (pow. grajewski) firma ABM Solid złożyła pod koniec czerwca wniosek o upadłość. Firmie nie udało się przeprowadzić koniecznej restrukturyzacji. Co skutkuje wycofaniem się z prowadzonych przez nią inwestycji. To może oznaczać tylko jedno, nawet półroczne opóźnienie w zakończeniu tej ważnej inwestycji.

Dostali ultimatum
Od początku lipca na placu budowy w Koszarówce nic się nie dzieje. Władze spółki BIOM, która jest inwestorem, starają się rozwiązać ten problem. Dotyczy on jeszcze siedmiu innych firm, które są podwykonawcami ABM Solid.

A problem jest poważny, bo we wtorek Sąd Rejonowy w Tarnowie zwrócił wniosek upadłościowy firmie ABM Solid.

- Został on zwrócony z powodów formalnych. Firma ma teraz dwa wyjścia: może uzupełnić dokumentację i odesłać nam lub złożyć zażalenie na postanowienie sądu - mówi Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy sądu w Tarnowie.

Mirosław Bałakier, prezes spółki BIOM, poinformował, że główny wykonawca inwestycji musi wrócić na plac budowy.

- Czekamy, co zrobi firma. Sprawdzimy to pewnie w poniedziałek. Jeśli podwykonawcy nie zaczną pracy, umowa z firmą ABM Solid będzie rozwiązana i ruszymy z ogłoszeniem nowego przetargu. Procedura przetargowa może potrwać nawet trzy miesiące - tłumaczy prezes.

ABM Solid odpowiada za drugi etap budowy zakładu w Koszarówce. Tu swoje śmieci ma składować docelowo aż 19 gmin z powiatów augustowskiego, monieckiego, sokólskiego i grajewskiego.
ABM Solid zajmuje się m.in. rekultywacją terenu oraz budową sortowni i kompostowni. Kontraktowy termin zakończenia prac mija z końcem tego roku.

Z Unią nie ma żartów
Jeśli jednak podwykonawcy nie wrócą na plac budowy konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.
Wszystko dlatego, że spółka BIOM na tę inwestycję pozyskała z Unii Europejskiej ponad 20 mln zł.
- Jeśli dojdzie do upadłości firmy, nie będzie to nasza wina jako beneficjenta - tłumaczy Mirosław Bałakier. - Trzeba będzie jednak wówczas aneksować umowę, ustalać nowe warunki. Jeśli dojdzie do upadłości czeka nas kupa niepotrzebnej roboty.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna