(fot. warmińsko-mazurska policja)
Zabrał ze sobą świeżo poślubioną małżonkę oraz dwójkę weselników. Wszyscy postanowili jechać na komisariat zgłosić fakt, że na weselu doszło do awantury. Jednak tam nie dojechali, gdyż pijany kierowca nagle zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku cała czwórka trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę pomiędzy Frygnowem a Stębarkiem. Kierowca fiata cinquecento nagle zjechał na lewe pobocze drogi i uderzył w przydrożne drzewo. 31-mężczyzna wiózł ze sobą swoją kilka godzin wcześniej poślubioną małżonkę oraz dwoje gości weselnych. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku ustalili, że cała czwórka, będąc jeszcze na sali weselnej postanowiła pojechać na komisariat policji.
Chcieli tam zgłosić, że na przyjęciu doszło do awantury pomiędzy panną młodą a jednym z gości. Nie dojechali jednak na miejsce, gdyż nietrzeźwy pan młody zjechał nagle z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku tego wypadku Krystian M. i pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala. Małżonkowie z pewnością na długo zapamiętają tą uroczystość i niestety nie będą to miłe wspomnienia. Kierowcę po wyjściu ze szpitala czeka jeszcze sprawa w sądzie. Za swój czyn może spędzić w więzieniu nawet 4,5 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?