W brańskim DPS mieszka od 10 lat. W związku z jubileuszem kierownictwo i pracownicy placówki zorganizowali pani Józefie kameralną uroczystość, którą rozpoczęła msza. W dalszej kolejności odbyło się spotkanie, podczas którego jubilatka snuła wspomnienia.
- Kiedyś było o wiele trudniej niż teraz. Od najmłodszych lat trzeba było pracować, a powiedzenie, "kto nie pracuje, ten nie je" było rzeczywistością - wspomina Józefa Łapińska. - Swoje dzieciństwo pamiętam jako ciągłą pracę w majątku dworskim u pana w Jeżewie.
Jej dorosłe życie także było wielkim pasmem udręki i znoju. Wyszła za mąż za wdowca z czwórką dzieci, do tego kilkoro swoich. Dzisiaj żyje tylko jej jeden syn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?