Reklama jest dzwignią handlu, a im bardziej dynamiczna i kolorowa, tym skuteczniej działa na potencjalnego klienta. Telebim złożony z tysięcy migających diod może jednak stwarzać na drodze niebezpieczeństwo.
Kierowcy ze zdumieniem pytają, kto pozwolił ustawić taki ekran w tym miejscu.
- Przy zjeździe z ronda będzie prosto waliło w oczy, a zaraz jest przejście dla pieszych, jeśli nie daj Bóg kogoś potrącę, to kto będzie winien? Proste, że ja, a nie właściciel reklamy - żali się pan Paweł, taksówkarz z Łomży.
Interes ponad wszystko
Właścicielem telebimu jest spółka SW Media. Pozwolenie na ustawienie ekranu otrzymała od miejskich władz w lipcu tego roku.
- Pozwolenie obejmuje okres od 1 sierpnia 2008 r. do 31 lipca 2009 r. - informuje Łukasz Czech z Biura Prasowego łomżyńskiego ratusza.
Ustawa z 1997 r. prawo o ruchu drogowym zabrania usytuowania na drodze lub w jej pobliżu urządzeń wysyłających lub odbijających światło w sposób powodujący oślepienie lub wprowadzających w błąd uczestników ruchu. Jednakże nie precyzuje już jak wielkie natężenie światła może spowodować zagrożenie, a jakie nie. Podaje jedynie odległość od krawędzi jezdni, w jakiej może byś ustawiony telebim. W przypadku miast - nie mniej niż 6 metrów.
- Bilboard, ani w ogóle żaden znak nie może zagrażać bezpieczeństwu. Nie może zasłaniać przejścia, ani nikogo oślepiać - podkreśla Piotr Pietrzak, z-ca naczelnika Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Łomży. - W większości przypadków są konsultacje, można zasięgnąć opinii policji, ale nie jest to niezbędne - dodaje.
W tym konkretnym przypadku właściciel skorzystał z przysługującego mu prawa.
- Konsultacje nie były prowadzone - mówi Paulos Zbigniew Cyndzas, właściciel SW Media.
Kiedy dokładnie telebim zacznie działać, nie wiadomo. Podczas prób widzieliśmy jedynie, że reklamy są niezwykle dynamiczne i bardzo przykuwają uwagę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?