Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pavol Stano: Szanse są równe

Krzysztof Sokólski
Roger Guerreiro (przy piłce) świetnie radził sobie w meczu z Czechami. Liczymy, że w Bratysławie również pokaże się z dobrej strony.
Roger Guerreiro (przy piłce) świetnie radził sobie w meczu z Czechami. Liczymy, że w Bratysławie również pokaże się z dobrej strony. W. Oksztol
Białystok, Bratysława. Szanse obu zespołów oceniam pięćdziesiąt na pięćdziesiąt - mówi przed środowym meczem w Bratysławie kapitan Jagiellonii, Słowak Pavol Stano.

Biało-czerwoni, po fantastycznym występie w Chorzowie i zwycięstwie 2:1 nad Czechami, w środę zmierzą się ze Słowacją. Mecz rozpocznie się o godz. 20.30. - Polacy nabrali pewności siebie. Nasi chłopcy muszą uważać - stwierdza Stano. - Reprezentacji Leo Beenhakkera trudno będzie jednak w ciągu kilku dni powtórzyć tak świetne spotkanie. My natomiast gramy przed własną publicznością i stać nas na zwycięstwo.

31-letni obrońca białostockiej Jagiellonii wierzy przede wszystkim w siłę ofensywną swojej kadry. - Trener Vladimir Weiss ma w kim wybierać i na pewno przygotuje optymalny wariant gry - dodaje.

Stano dobrze zna słowackiego selekcjonera. Pracował z nim w Artmedii Petrżalka. Pod wodzą Weissa Artmedia awansowała do Ligi Mistrzów, w której grał także obecny zawodnik żółto-czerwonych.

- Weiss to świetny strateg oraz motywator. Jest dobrym fachowcem i powinien wymyślić odpowiednią taktykę na Polaków - ocenia Stano.

Słowacki szkoleniowiec zastanawia się przede wszystkim jak zatrzymać Jakuba Błaszczykowskiego. Z Czechami Błaszczykowski rozegrał fenomenalny mecz. Rywale nie mieli żadnego sposobu na zatrzymanie pomocnika Borussii Dortmund, o pozyskaniu którego marzy Liverpool.

- Nie trzeba w jakiś szczególny sposób pilnować Kuby. Należy go natomiast odciąć od podań. Jeżeli nie będzie dostawał piłek, to nic sam nie zdoła zrobić - dzieli się swoją opinią Stano.

Błaszczykowski - obok Artura Boruca - jest obecnie najbardziej rozpoznawalnym polskim piłkarzem. Jeżeli chodzi o Słowaków, to gwiazdą można określić 21-letniego Marka Hamsika z Napoli.

- Nie nazwałbym go liderem reprezentacji - zaznacza Stano. - Ma świetne momenty we włoskiej Serie A. Ale do tej pory w narodowym zespole nic nadzwyczajnego nie pokazał.

Innym piłkarzem grającym w renomowanym klubie jest Martin Skrtel (Liverpool FC). Ten jednak leczy teraz kontuzję.

- To może być dla Słowacji problem. Kontuzjowany jest Skrtel. Na dodatek czerwoną kartką w ostatnim meczu z San Marino ukarany został Roman Kratochvil. Do duża strata. W defensywie sytuacja wygląda niezbyt wesoło - martwi się obrońca Jagiellonii.

W pojedynku z San Marino Słowacy zaprezentowali się słabo. Wygrali wprawdzie 3:1, ale postawą nie olśnili. - Ciężko gra się pod presją. To tak jak zespół ekstraklasy spotyka się z trzecioligowcem. Wiesz, że po prostu musisz zwyciężyć. Mecze w takiej atmosferze nie są łatwe - tłumaczy Stano.

Obecnie Polacy z dorobkiem siedmiu punktów prowadzą w tabeli ex aequo ze Słowenią, która zmierzy się w środę na wyjeździe z Czechami. Słowacy mają punkt mniej od ekipy Beenhakkera.

Zwycięstwo ustawiłoby biało-czerwonych w dogodnej sytuacji wyjściowej. - Faworytem grupy wciąż są Czesi i Polacy - nie ma wątpliwości Stano. - Czesi mają naprawdę dobry zespół i są w stanie odrobić poniesione straty. Polacy w sobotę pokazali, że w piłkę grać potrafią. Ale w futbolu na szczęście zdarzają się niespodzianki i może los pomoże Słowacji w awansie na mundial - uśmiecha się kapitan Jagiellonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna